Newsy – Nieśmiertelny, Nowi mutanci, Avatar 2. Moc tropików, czyli Gwiezdne wojny kontra reszta

Newsy – Nieśmiertelny, Nowi mutanci, Avatar 2

Produkcja nowej odsłony Nieśmiertelnego powoli nabiera realnych kształtów. Co prawda do pierwszego klapsa na planie jeszcze daleka droga, ale studio Lionsgate – które zakupiło prawa do wykorzystania licencji w 2008 roku – jest mocno zdeterminowane, aby ruszyć temat jak najszybciej. Wiadomo, że będzie to reboot, który jednak uszanuje bohaterów z oryginalnych filmów, w tym Connora MacLeoda. Potwierdzono również, że nad scenariuszem pracują aż 4 osoby (które maczały palce nad Zmierzchem, Iron Manem i Więźniem Labiryntu). Przez ostatnie lata w projekt zaangażowano kilku ciekawych reżyserów – w tym Justina Lina i Juana Fresnadillo. Najwyższe notowania w chwili obecnej ma jednak Chad Stahelski (John Wick), który jest wielkim fanem całego uniwersum. Trwają również poszukiwania odtwórcy głównej roli, albowiem zainteresowany wcześniej udziałem Ryan Reynolds skupia się teraz na postaci Deadpoola (a sequel tego hitu zresztą wyreżyseruje kumpel Stahleskiego od Johna Wicka – David Leitch). Producenci szukają nazwiska, z którym mogliby związać się na kolejne lata, w kontekście ewentualnej trylogii.

Los Nieśmiertelnego dzieli również nowy projekt studia Fox, czyli New Mutants. Od roku pracuje nad nim Josh Boone (Gwiazd naszych wina). Według reżysera film ten może zmienić dotychczasowe oblicze kina o superbohaterach, określając go mianem horroru rodem z książek Stephena Kinga. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji głównymi bohaterami mają zostać Mirage, Magik, Cannonball, Sunspot oraz Wolfsbane. Głównym przeciwnikiem będzie prawdopodobnie Demon Bear. Brzmi interesująco? Na pewno tak, ale nie wiadomo jeszcze nic na temat daty premiery. Studio chce rozpocząć produkcję w 2017 roku.

James Cameron jest cierpliwy i nie śpieszy się z nakręceniem kontynuacji Avatara. Jednak producenci taką cierpliwością się już nie wyróżniają i wyznaczyli dla jego kolejnego filmu datę premiery na 18 grudnia 2018 roku. Wygląda więc na to, że twórca najbardziej dochodowego tytułu wszech czasów niebawem zagoni wszystkich do studia i rozpocznie wielomiesięczny proces produkcyjny. W międzyczasie opracowuje również kolejny przełom technologiczny w kinie – mowa tutaj o seansach 3D bez konieczności zakładania specjalnych okularów. Autor Terminatora testował wcześniej również kamery filmowe, które nagrywają materiał w 120 klatkach na sekundę (tzw. HFR) ale nie wiadomo, czy skorzysta z nich przy Avatarze 2.