autor: eJay & fsm
Newsy – Batman vs. Superman, Avatar 2, Bruce Campbell. FILMag #24 - Gra Endera, Thor: Mroczny świat, Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia
Spis treści
Newsy – Batman vs. Superman, Avatar 2, Bruce Campbell
Komiksiarze przeżywają ekscytację w związku z symbolicznym rozpoczęciem zdjęć do drugiej części Człowieka ze stali Zacka Snydera (roboczo nazwanej Batman vs. Superman). Prolog został nagrany w Los Angeles na stadionie East College. Na planie nie byli obecni Henry Cavill i Ben Affleck, a sami fani (którzy odegrali role statystów) przyznają, że scena meczu futbolowego nie okazała się zaskakująca, jednak radocha z bycia kibicem drużyny z Gotham pozostała. Prace nad filmem mają ruszyć pełną parą dopiero w lutym przyszłego roku, ale tych kilkadziesiąt sekund materiału warto odnotować.
Wyjaśnia się również powoli sytuacja z sequelem (a raczej sequelami) Avatara. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy w zasadzie nie wiedzieliśmy, kiedy i jak James Cameron rozwinie swoje uniwersum. Rąbka tajemnicy uchylił Sam Worthington w jednym z ostatnim wywiadów. Aktor zdradził, że ekipa filmowa powróci do Nowej Zelandii w październiku 2014 roku. Mało tego, Cameron zaplanował prawdziwy obóz pracy, trwający prawie 12 miesięcy (!), w trakcie których powstaną Avatar 2, 3 oraz 4! Druga część pojawi się w kinach dopiero w 2016 (prawdopodobnie w grudniu), pozostałe planowane są na rok 2017 i 2018. A jeżeli niebiescy kosmici Was nie grzeją to być może wasze zainteresowanie wzbudzi wieść, że Guillermo del Toro już pracuje nad Pacific Rim 2. Projekt ruszył, mimo faktu, że wytwórnia oficjalnie nie dała jeszcze zielonego światła.
I jeszcze coś o mniejszych lub większych powrotach. Bruce Campbell potwierdził, że powstanie druga części Armii ciemności. Wciąż nie wiadomo, czy wyreżyseruje ją Sam Raimi, ale sam aktor zapowiedział swój udział. Tak więc kultowy Ash powróci, choć nie wiemy, czy jest to projekt na najbliższy, czy dopiero na kolejny rok. Zdecydowanie większą sensację stanowi pomysł Tima Burtona na kontynuację Soku z żuka. Reżyser rozmawia na ten temat z Michaelem Keatonem, który powstał z martwych (w najbliższym czasie zobaczymy go w Need for Speed oraz Robocopie) i doskonale zna się na komediowych figlach.