Stripperella. DZIWNE seriale o superbohaterach
Spis treści
Stripperella
- Co to: ambitny projekt Stana Lee o striptizerce zwalczającej zło
- Jak jest to dziwne: Stripperella w niekomfortowy sposób zdradza wszystkie swoje sztuczki
- Gdzie tego doświadczyć: serial nie jest powszechnie dostępny
Trudno sobie wyobrazić, że świętej pamięci ojciec Marvela, Stan Lee, wziął się kiedyś (i to wcale nie tak dawno, bo w 2003 roku) za reżyserię animacji o superbohaterce będącej striptizerką. I niektórzy zapewne zarzucą mu, że zrobił to z chęci zrealizowania swoich najskrytszych fantazji, ale z drugiej strony stworzył on portret kobiety idealnej. Nadludzka siła, refleks, spryt, inteligencja – wszystkie te zdolności zostały wyeksponowane. Choć, oczywiście, na pierwszym miejscu znalazło się kobiece ciało.
Bo nie można pominąć, mówiąc o tym dość kontrowersyjnym dziele, kwestii erotyzmu, negliżu i prowokacji seksualnej. Stripperella to agentka specjalna, która wręcz wspina się po facetach do celu. Najpierw uwodzi swoim tańcem, by potem pochwalić się znajomością dość obrazoburczych sztuk walki. Potrafi też równie dobrze jeździć po dachach budynków motocyklem i wskoczyć na wystrzelony w jej stronę pocisk rakietowy.
Ta przesadzona wszechmoc ma w sobie coś z manifestu i bezpośredniości. Może nawet w pewien sposób nawiązywać do feminizmu „drugiej fali” opartego na głośnej emancypacji. Niezbadane są rzeczywiste intencje Stana Lee, ale jedno jest pewne – zaszokował tym tytułem cały świat. I choć skończyło się na jednym sezonie (liczącym 13 odcinków), Stripperella zapadła w pamięć niejednej kobiecie i niejednemu mężczyźnie.
Zostało jeszcze 45% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie