filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 28 czerwca 2020, 09:30

autor: Karol Laska

Batman 1966. DZIWNE seriale o superbohaterach

Spis treści

Batman 1966

  1. Co to: Gotham City skąpane w sztuce campowej
  2. Jak jest to dziwne: może doszczętnie zrujnować dotychczasowe spojrzenie na postać Batmana
  3. Gdzie tego doświadczyć: cudo to nie jest powszechnie dostępne

Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Choć w tym przypadku dość daleko pod względem odległości, bo Japonię i USA dzieli rozległy Ocean Spokojny. Z pewnością jednak można zestawić ze sobą Batmana i Supaidâmana. Subtelna różnica leży natomiast na polu kultury – jeden tytuł to japońszczyzna, a drugi to amerykański camp dla całej rodziny.

Mowa bowiem o jednym z pierwszych seriali o Batmanie. Powstał on w drugie połowie lat 60. i liczył całe trzy sezony. Charakteryzowała go przede wszystkim taniość i prostota, ale w tym pozytywnym znaczeniu. Ekwipunek Bruce’a Wayne’a kojarzymy bowiem przede wszystkim z bogactwem i technologicznym wysmakowaniem. Tutaj zaś mamy do czynienia z ciasnymi strojami leżącymi na ciele jak niskiej jakości rajtuzy, komicznie prezentującymi się wynalazkami (na czele z mikroskopijną, nietoperzą lornetką) i papierowo-plastikową scenografią.

Zostało jeszcze 46% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jak bardzo poryte filmy i seriale oglądasz?

Bardzo! Im bardziej pogięte, tym lepiej!
47,2%
Czasem lubię zabrnąć w stronę filmowego szaleństwa...
32,3%
Czasem, przypadkiem, ale nie z przekonaniem.
8,4%
Ja tam oglądam filmy, żeby poczuć się dobrze.
12,1%
Zobacz inne ankiety