Logan: Wolverine (Logan). Filmy, których kontynuacji nie potrzebujemy
Spis treści
Logan: Wolverine (Logan)
- Co to: godne pożegnanie Hugh Jackmana w roli Wolverine’a na srebrnym ekranie.
- Czy miało już kontynuacje: może nie bezpośrednie, ale pojawiły się inne filmy z uniwersum X-Men.
- Gdzie obejrzeć oryginał: Chili, iTunes Store, Rakuten, Player, vod.pl.
Do niektórych ról pewni aktorzy są po prostu stworzeni. Dlatego też trudno wyobrazić sobie, żeby marvelowskim Rosomakiem byłby ktoś inny niż Hugh Jackman. Nawet on sam tak bardzo przywiązał do tworzonej przez siebie postaci, że odgrywał ją przez dobre 17 lat. I nie ma co ukrywać, potężnie naznaczyła jego dalszą karierę oraz przywiązała do niego wielu wiernych fanów.
Miewający problemy z agresją, nieco pyskaty i mało subtelny w swoich metodach eliminacji, ale w gruncie rzeczy szlachetny mutant, potrafiący współczuć swoim kumplom po fachu – tak zapamiętaliśmy Wolverine’a. Logan miał być dosłownym i przenośnym pogrzebaniem tego bohatera, ostatecznym hołdem i krokiem do przodu dla całej serii. Większość składu X-Menów już nie żyje, potrzeba świeżej krwi, gwiezdnowojennej nowej nadziei. I właśnie za jej pozyskanie odpowiadają już nieco zszargani przez życie Wolverine i profesor Xavier. Jedno trzeba przyznać: tak bezpośredniego, brutalnego i dojrzałego filmu superbohaterskiego chyba jeszcze nie było.
Zostało jeszcze 50% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie