W lesie dziś nie zaśnie nikt. 18 najciekawszych filmowych horrorów ostatnich lat
Spis treści
W lesie dziś nie zaśnie nikt
- Premiera światowa/PL: 20 marca 2020
- Reżyseria: Bartosz M. Kowalski
Jedyny przedstawiciel rodzimego rynku filmowego nie znalazł się tu tylko dlatego, że jest filmem z Polski. Owszem, kino gatunkowe nad Wisłą nie miało łatwo i do dzisiaj rzadko trafia się dobra produkcja będąca czymś innym niż dramatem, sensacją albo komedią. Tymczasem twórca dosyć ciężkiego kina społecznego (Plac zabaw) Bartosz M. Kowalski, postanowił wziąć się za bary z horrorem, a ściślej, z jego bardzo charakterystycznym podgatunkiem znanym jako slasher. Ten typ filmu charakteryzuje się pewnymi bardzo konkretnymi elementami - można je kochać, można ich nienawidzić, ale one muszą się w slasherze pojawić i już! I W lesie dziś nie zaśnie nikt ma je wszystkie.
Grupa młodych ludzi jedzie do lasu na obóz offline - mają się bawić bez komórek i internetu. Taki brak kontaktu z globalną siecią ułatwia wpadanie w tarapaty. I przez "tarapaty" mam na myśli zmutowanego mordercę, który po kolei wykańcza wszystkich bohaterów. Fani gatunku znajdą tu dużo krwi, trochę golizny, silną główną bohaterkę, traumę z przeszłości, wiekowego mędrca, który niejedno widział i masę innych dobrze znanych nawiązań czy zapożyczeń. Dołóżmy do tego sprawną realizację i otrzymamy jeden z najlepszych polskich horrorów, nawet jeśli strachu w nim niewiele.