autor: Damian Pawlikowski
S jak supermutanci. Alfabet Fallouta 4 - co wiemy o grze Bethesdy?
Spis treści
S jak supermutanci
Ci rozpromienieni i radośni chłopcy to tak zwani supermutanci, owoc eksperymentu polegającego na zainfekowaniu zdrowych jednostek ludzkich wirusem FEV (Forced Evolutionary Virus). Dzięki takowej kuracji ich ciała zyskały zarówno muskulaturę, jak i zielonkawy kolor – choć zdarzają się również odmiany szare i żółtawe. Supermunantów cechuje odporność na choroby i radiację, a także ponadludzka siła i wytrzymałość. Innymi słowy, ubić takiego bydlaka to nie lada sztuka, a co dopiero, gdy kilku takich ponętnych gagatków zgromadzi się w kupie i zacznie częstować naszego bohatera ołowiem oraz rakietami ziemia-powietrze. Chociaż za sprawą wirusa zarażone nim osobniki są praktycznie biologicznie nieśmiertelne, nie oznacza to, że celny strzał (albo raczej ich seria) w głowę nie pośle postapokaliptycznego Hulka do piachu. Czy w najnowszej odsłonie Fallouta będziemy mieć okazję stanąć twarzą w twarz z supermutantem (naturalnie wstrzymując na pewien czas oddech), póki co jeszcze nie wiadomo.