autor: Damian Pawlikowski
R jak Ron Perlman. Alfabet Fallouta 4 - co wiemy o grze Bethesdy?
Spis treści
R jak Ron Perlman
Ronald Francis Perlman – gwiazda takich kinowych przebojów jak dylogia Hellboy, Imię róży, Obcy: Przebudzenie, Pacific Rim, a ostatnio nawet telewizyjnego, zakończonego już serialu Synowie Anarchii – to aktor, bez którego klasyczna fraza „War, war never changes” nigdy nie brzmiałaby równie wymownie. Perlman użyczył swego głosu postaciom w ponad trzydziestu grach wideo, jednak to właśnie rola narratora w cyklu Fallout otworzyła mu wrota do serc milionów graczy, którzy na sam dźwięk jego głosu dostają gęsiej skórki na plecach (i żeby tylko tam). Aktor wziął udział w nagraniach do pięciu z sześciu gier postapokalitycznego cyklu, omijając konsolową strzelankę Fallout: Brotherhood of Steel. Mimo że tytuł ten okazał się typowym średniakiem, twórcy nieźle dostali po głowach od oburzonych graczy – całkiem słusznie, chciałoby się rzec. Przez jakiś czas chodziły także plotki, że Perlman nie trafi do obsady czwartego Fallouta, ale gdy usłyszeliśmy charakterystyczny tembr jego głosu w niedawnym oficjalnym zwiastunie gry, mogliśmy odetchnąć z ulgą.