Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Źródło fot. Activision Blizzard
i
Publicystyka 6 września 2024, 15:56

autor: Draug & PefriX

19. Sacred. 25 najlepszych gier hack'n'slash

Spis treści

19. Sacred

Początki pierwszej dekady XXI wieku były czasem, kiedy gros miłośników hack’n’slashy nadal toczyło w najlepsze boje w Diablo II na platformie Battle.net, a w gatunku tylko od czasu do czasu pojawiały się mniej lub bardziej udane twory naśladowców Blizzarda. Wtedy to niemiecki Ascaron postanowił poprowadzić sieczenie i rąbanie w nowym kierunku – wyprowadzić je z mrocznych bagien, lochów i piekielnych czeluści, przenosząc przygody na zielone łąki, do lasów, wiosek i miasteczek. Innymi słowy, wprowadzić gatunek hack’n’slash w otwarty świat. Jednak rozległa i zróżnicowana kraina Ancaria nie była jedynym, co wydane w 2004 roku Sacred miało do zaoferowania.

Gra przyciągała też bajeczną oprawą wizualną z pięknie narysowanymi lokacjami, mnóstwem losowo generowanego żelastwa do zebrania, a także odmienną niż w Diablo mechaniką rozwoju postaci. Na deser wspomnę o wyróżniających się „sztukach walki”, które zdobywało się jako przedmioty, w runach. Sacred po dziś dzień broni się jako wspaniała gra, niezależnie od tego, że tytuł ten doczekał się dobrego sequela. Obie te pozycje, mimo że dzielą wiele rozwiązań, diametralnie różnią się sterowaniem, stylistyką i przedstawionym światem – mimo że i tu, i tu przygoda toczy się w krainie o nazwie Ancaria.

WASZYM ZDANIEM

Właśnie robię trzecie podejście do Sacred, tym razem w wersji Gold z wszystkimi dodatkami (mam nadzieję, że tym razem przejdę je w całości). Grafika jest klimatyczna, muzyka wyśmienita, a mapa świata olbrzymia. Jedyne, co mi się nie podoba, to respawn przeciwników (nawet nie tyle sam respawn, co jego szybkość, 5–15 sekund i wszyscy przeciwnicy są już z powrotem, i tak w koło Macieju, co jest trochę irytujące). Poprzednie dwie próby odpuściłem właśnie przez ten błyskawiczny respawn wrogów (lubię oczyszczać mapy do zera, tu niestety nie da rady), tak że teraz zmieniłem taktykę/schemat przechodzenia i jestem coraz dalej w grze. Gra się bardzo dobrze – sporo zadań, tony sprzętu, ciekawe postacie do wyboru i sama walka sprawiają frajdę. Daję solidną 8, gdyby nie ten szybki respawn, byłaby 9.

GeDo, forum GRYOnline.pl

W hack and slashach najfajniejsze są początki
W hack and slashach najfajniejsze są początki

Wiecie, co jest najlepsze w hack and slashach? Początki. To może umknąć, gdy gonimy za dopełniającym build Ostrzem Ostatecznej Zagłady, ale przypomniał mi o tym dopieszczany we wczesnym dostępie Last Epoch.