Maluch Racer. 16 gier, które zrobiono tylko dla Polaków
Spis treści
Maluch Racer
- Gatunek: wyścigi
- Data premiery: sierpień 2003
- Producent: Play-publishing
Maluch Racer był prekursorem. Na długo, zanim ktokolwiek zaczął śnić o zbrojach dla konia, bonusach do preorderów i innych mikrotransakcjach, Play-publishing oprócz standardowego wydania swojej samochodówki zaoferowało również specjalną wersję rozszerzoną. Przeznaczając na grę niecałe 35 zł zamiast regularnych 20 zł (mówimy o prawie podwojeniu bazowej ceny), oprócz podstawowej gry, w której znalazło się sześć modeli słynnego Fiata 126p i pół tuzina swojskich tras, otrzymywaliśmy również... jedno autko i jedną trasę więcej. Wtedy jeszcze nie rozumieliśmy, że sprzedając taką edycję „deluxe”, producent wykazuje się prawdziwym wizjonerstwem.
Wracając zaś do samej gry, był to modelowy przykład niskobudżetowej produkcji tworzonej z myślą o wypełnieniu konkretnej niszy – w tym wypadku o trafieniu w gusta fanów najsłynniejszego PRL-owskiego cudu motoryzacji. Dostępne w grze trasy były brzydkie jak noc, nawet jak na 2003 rok, ale za to pozwalały pośmigać po swojskich blokowiskach, starówkach czy wsiach. Model jazdy przypominał sterowanie kartonem, ale hej – ważne, jak ten karton wyglądał. Branżowa prasa nie miała dla tej gry litości, co nie przeszkodziło jej w odniesieniu sporego sukcesu... i zapoczątkowaniu całego nurtu produkcji samochodowych.
Sukces Maluch Racera sprowadził na graczy sporo podobnych projektów. Rzeczona pozycja doczekała się dwóch sequeli, na rynku szybko pojawiły się też tytuły żerujące na sentymentach do innych samochodów PRL-u – Poldek Driver, Syrenka Racer, Trabi Racer. Wszystkie łączyło jedno – bardzo niska jakość wykonania.