Artem – Metro. Słynne postaci z gier, które nic nie mówią!
Spis treści
Artem – Metro
Postapokaliptyczny świat serii Metro jest tak klimatyczny, że słowa nie zawsze są konieczne. W tym przypadku jednak raczej by się przydały. Choć kibicujemy głównemu bohaterowi serii – Artemowi – wczuwamy się w jego sytuację i lubimy go, to jego milczenie już niekoniecznie każdemu przypada do gustu. „Wyciszony” Artem jest jedną z najczęściej wymienianych wad gier z cyklu Metro. Graczom przeszkadza fakt, że uczestniczy on w interakcjach z innymi, gadającymi, postaciami, sam nie mówiąc ani słowa.
Nie pomaga tutaj fakt, że Artem generalnie przemawia, ale tylko jako narrator w trakcie ekranów ładowania. Lampshading w postaci stwierdzeń NPC, że Artem milczy jak prawdziwy ranger, też niewiele daje. To chyba po prostu zbyt silnie nakreślona postać, by zostawiać graczowi swobodę większego wczucia się w nią. Artem z Metra zawsze będzie Artemem z Metra, a nie graczem przemierzającym postapokaliptyczną Rosję. Dzięki książkom i świetnemu klimatowi Artem swoją charyzmą pokonuje ciszę i lubimy go bez względu na decyzje projektowe twórców gry.
Zostało jeszcze 40% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie