Deus Ex. 10 kultowych gier RPG, które potrzebują remake'u
Spis treści
Deus Ex
- Rok wydania: 2000
- Oprawa graficzna: 3D
Seria Deus Ex ma się całkiem dobrze – od czasu pierwszej części wydano Invisible War – sequel oraz Bunt ludzkości i Rozłam ludzkości – prequele z Adamem Jensenem jako protagonistą. I choć trudno zarzucić wiele nowym grom, jeżeli chodzi o gameplay, fabuła produkcji z 2000 roku wciąż wydaje się niedoścignionym wzorem scenariusza cyberpunkowej gry.
Niestety, Deus Ex zestarzało się bardzo szybko. Już wydany kilka lat później Morrowind zdawał się pod względem oprawy graficznej bić produkcję Eidos Montreal na głowę. Kanciaści bohaterowie i sztywne animacje nie pomagają wczuć się w klimat Nowego Jorku, Hongkongu i Paryża przyszłości. W 2000 roku, kiedy na rynku nie było tak wielu tytułów dysponujących lepszą oprawą graficzną, było o to łatwiej.
Trzeba przy tym pamiętać, że Deus Ex to nie tylko RPG, ale także strzelanka, skradanka i przygodówka. I o ile jako ta przedostatnia gra wciąż się broni, pozostałe elementy wypadają na tle dzisiejszych produkcji naprawdę blado. Na szczęście sprawę ratuje rewelacyjna fabuła i klimat – zmagania obserwującego krwawe żniwo Szarej Śmierci JC Dentona z terroryzmem i korupcją wciągają od samego początku. Szczególnie że efektownych (i co ważne – logicznych) zwrotów akcji nie brakuje aż do dającego do myślenia finału.
Anachronox to również dzieło studia Ion Storm, choć innego jego oddziału. Tym razem ekipa Toma Halla, współtwórcy Quake’ów, zdecydowała się na pokazanie graczom jeszcze odleglejszej przyszłości. Produkcja ta stawia na humor sytuacyjny i wyrazistych, balansujących na granicy przerysowania bohaterów.