Najciekawsze materiały do: Disco Elysium: The Final Cut
Dzięki polskiemu tłumaczeniu znów pokochałem Disco Elysium
gramy dalej8 grudnia 2021
Światowa premiera 15 października 2019. Polska wersja Disco Elysium przestała być marzeniem, legendą, statkiem-widmo zanikającym gdzieś na horyzoncie. Ona naprawdę istnieje i jest znakomita. Na tyle znakomita, że poznałem tę grę na nowo. I znowuż ją pokochałem.
Disco Elysium - poradnik do gry
poradnik do gry25 lipca 2024
Disco Elysium poradnik i solucja to kompletny opis przejścia i najlepsze porady. Opisujemy wszystkie zakończenia, Schowek Myśli, testy umiejętności, ideologie, rozwój postaci. Trofea, sterowanie, wymagania sprzętowe.
Disco Elysium to mega ambitne RPG, w którym możesz zostać nawet komunistą
recenzja gry21 listopada 2019
Światowa premiera 15 października 2019. Upadły glina prowadzi śledztwo w zdegenerowanym industrialnym świecie, gdzie wszechobecny jest rasizm, widmo komunizmu napędza walkę klas, a zło i dobro to konstrukty bez znaczenia. Witajcie w Disco Elysium – izometrycznym RPG, ambitnym jak mało które.
Nowe studia, które powstały po aferze wokół Disco Elysium, już biorą się za łby. Deweloper twierdzi, że otrzymał „bezpodstawne groźby prawne”
wiadomość16 listopada 2024
Argo Tuulik z Summer Eternal miał zostać pozwany zarówno przez studio ZA/UM, jak i założyciela innego zespołu byłych twórców Disco Elysium.
„Myślę, że ta branża jest skończona”. Twórcy Disco Elysium twierdzą, że nadszedł czas, aby deweloperzy gier stanęli w obronie swoich praw przed systemową chciwością
wiadomość29 października 2024
Byli pracownicy studia ZA/UM liczą na stworzenie czegoś „znajomego, ale nowego”, lecz także na zmiany w branży gier, choćby i wskutek kryzysu.
Nie 1, nie 2, ale aż 3 ekipy powstały ze studia twórców Disco Elysium. Summer Eternal obiecuje RPG „o złożoności i ambicjach godnych rywalizacji z naszym nędznym, wspaniałym światem”
wiadomość11 października 2024
Summer Eternal to kolejne studio złożone z współtwórców hitowego Disco Elysium. Ekipa powstała na gruzach ZA/UM postawiła sobie za cel stworzyć grę RPG „ze złożonością i ambicjami”.
- Skasowany spin-off Disco Elysium miał skupić się na ukochanej postaci. Byli twórcy przybliżyli problemy ZA/UM 2024.06.14
- Samodzielny dodatek do RPG Disco Elysium trafił do kosza. Studio ZA/UM nie umknęło fali zwolnień 2024.02.15
- PS Plus Extra i Premium na październik, w tym jedna z najlepszych gier RPG [Aktualizacja #2: gry już dostępne] 2023.10.09
- Jeden z najlepszych izometrycznych RPG w sierpniowym Humble Choice [Aktualizacja] 2023.07.28
- Disco Elysium miało trafić do Ubisoftu lub Microsoftu, twórca gry ujawnia nowe szczegóły 2023.05.30
- 100 osób pracuje nad Disco Elysium 2, ale przez trwającą aferę los gry jest niepewny 2023.05.29
- Bez tej powieści nie byłoby Disco Elysium, wreszcie można przeczytać ją nie po estońsku 2023.05.13
15 gier indie z porywającą fabułą
artykuł9 kwietnia 2023
Gramy w gry z wielu powodów, a jednym z nich jest chęć poznania fascynujących historii. Dlatego przygotowaliśmy dla Was subiektywne zestawienie ciekawych „indyków”, które warto sprawdzić z uwagi na fabułę, metakomentarz lub na typ narracji.
Ukończyłem grę i co tu mówić, nie dziwię się ocenom, ani zachwytom, naprawdę świetny RPG. Duży szacunek dla twórców za stworzenie tego świata z całą ich historią, polityką, itp.
Swoją drogą, gra dla mnie szybko się skończyła, wiem, że nie wszytko udało mi się z zadań pobocznych zrobić
spoiler start
(nie znalazłem swojej broni chociażby)
spoiler stop
, no ale koniec po 22 godzinach i taki w sumie nijakie/normalne to zakończenie było.
Wspaniale, że udało się spolszczyć tę grę, bo to taka tekstowa cegła, pełna metafor, ukrytych znaczeń i smaczków, że nawet z bardzo dobrą znajomością angielskiego mogłoby być ciężko. Prawie 30h na liczniku, chyba tylko jedno zadanie poboczne spartaczyłem, bo sprzedałem potrzebny przedmiot. Starałem się wnikliwie czytać całą historię i cóż... WOOOOW, wielkie, potężne WOOOOW. Chciałbym dostać książkę w tym uniwersum. Albo dobry film noir. Właściwie cokolwiek nowego wypuszczą ludzie związani z tym tytułem łykam bez popijania.
Sama gra to chyba przeżycie najbliższe, tradycyjnym, papierowym RPGom jakie udało się przenieść na wirtual. Ta mechanika to jest czysty geniusz. Tutaj naprawdę da się odgrywać postać na tyle sposobów, że głowa mała. Do tego przywodzi na myśl pozytywne skojarzenia z przygodówkami point'n'click. Historia arcyciekawa, chociaż szczególną robotę wykonuje tutaj cały drugi plan, z polityką i historią na czele. Z pewnością będę chciał zmierzyć się z tym tytułem jeszcze raz za jakiś czas.
Jedyny minus, to momentami przegięcie ze szczegółami świata przedstawionego. Przyjęcie tych wszystkich informacji przy jednym przejściu gry jest chyba niemożliwe. Zastanawiam się też na ile nasze wybory mają wpływ na kluczowe momenty gry, bo po pierwszym przejściu mam poczucie, że ten wpływ jest znikomy. Ale to może być tylko wrażenie i podjęcie całkiem innych decyzji może przynieść ciekawe rezultaty przy ponownej rozgrywce. Sprawdzę w swoim czasie. Tymczasem potrzebuję czegoś, w czym jest nieco mniej tekstu. Tak czy inaczej Disco Elysium to gra rewolucyjna i czekam na sequel, inne produkcje z tego uniwersum lub wykorzystujące te genialną mechanikę.
Dosyć długo się zbierałem, żeby podejść do tej produkcji, ale jak już to zrobiłem to wessała mnie bez reszty. Wybitne dzieło. Myślałem, że w dzisiejszych czasach nie da się już zrobić czegoś takiego - miło się zaskoczyłem.
Doskonale napisana gra fabularna w klimatach kryminał/noir.Do tego fantastycznie zrobione spolszczenie dzięki któremu dane mi było przejść jedną z najlepszych gier ever.
Tak świetnych postaci i dialogów to chyba nie widziałem w żadnej grze.
Gra ma kilka bolączek (dziwne bugi oraz długie loadingi) ,ale Disco Elysium rozwala system(spędziłem przy niej ponad 40 godzin rozwiązując chyva wszystkie zadania).
Tak poczytałem sporo o Disco to przyczyna tak dużych różnic czasowych(chodzi o czas przejścia gry) między graczami jest taka, że w zależności od rozwiniętych cech jest mniej lub więcej czytania opisów i przemyślen jak np. encyklopedia gdzie ja np. miałem bardzo dużo opisów różnych terminów, wydarzeń czy postaci.Dużo też zależało od tego czy z daną osobą wyciągnąłeś wszystkie tematy czy też czasem nieświadomie nie(wystarczyło wybrać taką opcję , która natychmiastowo i bezpowrotnie zakończyła dyskusję) Czasem różnica ilości przeczytanych zdań między jednym a drugim graczem może wynosić nawet ponad 1000 zdań....(czyli dobre kilka godzin)
Do tego dochodzi rozwijanie myśli nawet przy najbardziej prostych rzeczach gdzie widoczny jest przerost formy nad treścią (to samo stwierdził Rysław)gdzie jest tego zdecydowanie za dużo.
Z tymi przydługimi, wręcz absurdalnymi przemyśleniami twórcy zdecydowanie przesadzili.Mogli to rozsądniej wywarzyć,bo śmiem twierdzić, że ponad 20% tekstu w tej grze to nic nie wnoszące do gry pierdoły i psychodele.
Gdyby nie ten szkopuł gra otrzymałaby ode mnie 10/10.
Tak czy siak mamy do czynienia z oryginalnym i niesamowicie klinatycznym dziełem.
Faktycznie dobra gra, a co dziwne jako RPG izometryczny to jest o wiele przystępniejszy niż inni przedstawiciele gatunku jak Tyranny, Pathfinder czy Wasteland 3. Duży szacun za tę mapę, bo mimo że mała jest jak moje ambicje, to pełno w niej wszystkiego, no i praktycznie swobodnie można po niej chodzić gdzie się chce i tam odblokowywać kolejne questy, a exp dostajemy na każdym kroku za wszystko, także super sprawa. Gameplay jest naprawdę elegancko przemyślany, no i przede wszystkim pokazuje, jak to powinno wyglądać w rpgu. Gamedec może buty czyścić tej grze.
Do tego oczywiście dochodzi sposób realizacji pomysłu, taka masakra jest, że aż się zdziwiłem, gdy zaczynało mi się udawać znaleźć wskazówki co do tego morderstwa. Jest fantazja, jest rozmach, jest humor w tym. Dowalili naprawdę sporo wątków pobocznych, a na końcu i tak okazuje się, że wiele z tych nieistotnych spraw jest powiązanych z głównym wątkiem. Fakt faktem, że często gra za bardzo zachwyca się własnym słowotokiem i tworzy masę tego lore, które nieco bezsensowne bywa. Do tego nieco jak na mój gust przekonceptualizowuje znane terminy z naszej rzeczywistości i revacholski socjalizm to nie do końca to, co my znamy. Nie wspominając o tym, że tworzy z milion różnych, nowych ras, chyba tylko po to, by skołować gracza, a finalnie trochę przez ten dysonans traci się zainteresowanie, ale po wysłuchaniu masy bzdur na początku, mocno się później człowiek wkręca.
No i jeszcze kwestia działania gry, loadingi są częstsze i dłuższe niż w Outriders, więc trochę wstyd. Przynajmniej bugów nie ma. Nie zachwycam się też pomysłem tych testów, bo finalnie zasadą zapisz i wczytaj można z czasem nawet niski test wygrać, jak się jest dostatecznie upartym, ale też spoko pomysł z tymi ubraniami i ich premiami.
Można narzekać niby na tę grę, ale finalnie eksploracja, fabuła i gameplay to naprawdę świetnie się uzupełniają. I to zapewne najlepsza gra detektywistyczna, w jaką grałem. Frogware mogłoby się nauczyć od nich czegoś o budowaniu świata. Chociaż czuję, że finalne podsumowanie nieco niesprawiedliwe było. Nie zrobiłem questa ze zbieraniem podpisów, a i tak uznali mnie za pachołka Evereta. Albo raz wypiłem alkohol i raz zażyłem speed, a na końcu wszyscy mnie bluzgają, że alhokolik jestem, mimo że taki porządny ze mnie człowiek, w sumie czuję, że dużo tu możliwości rozegrania tego na wiele sposobów jest.
Chciałbym się dowiedzieć czy da się w to grać skupiając się tylko na fabule, czy jednak jest to pełnoprawne rpg i trzeba trochę kombinować z rozwojem postaci i wykorzystywaniem swoich umiejętności?
Muszę przyznać, że nie rozumiem tak wielu zachwytów. Gra ma całkiem ciekawy świat ale natłok kompletnie absurdalnych informacji zdobywanych na każdym kroku uniemożliwia ich przyswojenie i głębsze wejście w ten świat. Konia z rzędem temu kto jest w stanie opisać w sposób sensowny zasady panujące w świecie Disco Elysium.
Fajny klimat, dobrze napisana, ciekawe, wiarygodne postacie. Fabuła mnie wciągnęła. Niestety sam główny wątek wydaje się strasznie liniowy i miałem wrażenie, że cokolwiek bym robił to dużo by nie zmieniło (YouTube to potwierdził). Sam system rozwoju postaci raczej nie ciekawy, rzuty kośćmi irytujące. Pod koniec miałem już dość praktycznie nic nie wnoszących dialogów - ściany tekstu nic nie wnoszące do sprawy, ale czasem dają xp, a te są potrzebne do rzutu kośćmi więc klikałem wszystko. Tak czy inaczej polecam, zwłaszcza, że można bardzo tanio na promocji w Epicu kupić.
Jako fan detektywistycznych przygodówek, grę przeszedłem w angielskiej wersji, nie szukałem spolszczenia. Ma swój klimat, pomysł jest niezły, choć jest zdecydowanie przegadana. Po pewnym czasie przestajesz już czytać, co mówią postacie, a jedynie przeklikujesz się przez drzewa konwersacji, które popychają akcję do przodu.
Bez hacków (prosta edycja save'a), w wielu momentach jest to rozgrywka typu save & restore, co jest dodatkowo zniechęcające. Bez wspomagania gra była na 3-4 wieczory. Warto zajrzeć, ale nie jest to, co się zapamięta.
Czemu ten wątek nazywa się "Gra: No Truce with the Furies" jak powinien "Gra: Disco Elysium" ?
Pograłem może dwa wieczory, w sumie kilka godzin. Wymęczyła mnie ta gra i chyba nie wrócę. Najbardziej to mi się w niej podoba mechanika rozwoju postaci i w sumie...tyle. Jest cholernie przegadana. Już w starym Tormencie zdarzało mi się przeklikać dialogi, tutaj momentami usypiałem. Ja lubię gadki w erpegach, ale lubię gdy jest to zrównoważone z innymi elementami jak walka a tu walki....brak. Za bardzo przygodówkowe to jak dla mnie a ja ostatnimi czasy odbijam się kompletnie od przygodówek. Świat dziwaczny, pomieszanie z poplątaniem współczesności, lat 60tych i dwudziestolecia międzywojennego. Mam tu ten problem co z Falloutami wszelakimi: kompletnie nie mój klimat. Fabularnie średnio, w zasadzie skapnąłem się że to co dzieje się na ekranie kompletnie mnie nie obchodzi. Najciekawszy z całej fabuły to jest ten policjant co nam towarzyszy....Cieszę się że kupiłem w promocji bo bym sobie inaczej pluł w brodę.
Nakręcony zachwytami kupiłem tą grę. I to jest k...a najnudniejsze do mnie spotkało od lat.. to nie jest gra, to jest książka. A książki wolę na kindlu. Jak siadam do kompa to chcę sobie pograć. Ocena celowo zaniżona dla innych, żeby się nie nabrali i nie wywalili pieniędzy.
Sama historia i system dialogów to mega pozytyw, ale szkoda że nie wiedziałam że w tej "grze" jako gameplay funkcjonuje tylko i wyłącznie słowo pisane. Tutaj się tylko i wyłącznie czyta. To nie jest gra z dużą ilością dialogów i jakimiś okazyjnymi walkami jak w Torment. Sam tekst, tylko i wyłącznie. Jak ktoś gra z dwie godzinki dziennie to szkoda odpalać, bo jak przejście zajmuje 40h to umrzecie z nudów i w zasadzie nie poczujecie progresu. To jest dobra produkcja, ale nie na relaks po pracy.
Ktoś doradzi jakie statystyki i umiejętności wybrać na start grając pierwszy raz?
Absolutnie kapitalna produkcja. Genialnie napisana, to jest po prostu czysta poezja. Dialogi, opisy to jest wszystko cudo. Genialnie wykreowany świat. Kwintesencja gry RPG.
Gra jest reklamowana jako "najwierniejsze odwzorowanie papierowej gry role-playing, jakie pojawiło się kiedykolwiek w historii gier wideo." i jak najbardziej jest to prawda. Olbrzymia dowolność w kreowaniu naszej postaci: możemy być faszystą, komunistą czy moralistą, możemy być feministą. Możemy być gliniarzem apokalipsy, artystycznym gliną czy najbardziej żenującym policjantem, który ciągle przeprasza. Widziałem jakieś komentarze ekspertów na GOLu, że to nie jest RPG tylko jakaś przygodówka czy coś. Ludzie chyba nie widzą czym jest RPG. Możemy bawić się w żula, który zbiera puste butelki ze śmietników, możemy bawić się w kryptozoologa szukając rzadkich gatunków stworzeń, możemy w opuszczonym kościele w którym jest jakaś anomalia otworzyć klub disco. Takie klimaty. A i najważniejsze: karaoke! Możemy kreować i budować naszą postać jak chcemy. Nie ma tutaj złych buildów postaci. Możemy być głupim jak but mięśniakiem, lub wrażliwym intelektualistą, każdy znajdzie tu coś dla siebie i każdy sobie poradzi. Gdzieś tam w tle mamy sprawę zabójstwa do rozwiązania, trupa wiszącego na drzewie, którym od tygodnia nikt się nie zainteresował aż my pojawiliśmy się na miejscu zbrodni. Po czym zapiliśmy i dosłownie zresetowaliśmy się, zapominając o wszystkim. I tak zaczyna się ta cudowna przygoda, w trakcie której spotkamy wiele, naprawdę ciekawych postaci i dowiemy się sporo o otaczającym nas świecie. Świat gry nie jest jakiś specjalnie duży ale naprawdę jest tu co robić poza głównym wątkiem. Bardzo dobra oprawa audio-wizualna, wspaniale dobrane głosi postaci. Bez nich, gra byłaby niekompletna i gorsza. Finał trochę rozczarowuje, gra się po prostu urywa. Liczyłem na jakieś slajdy podsumowujące nasze wybory i ich konsekwencje ale nic takiego nie ma. Trochę szkoda.
Reasumując, Disco Elysium to jedna z najlepszych produkcji ostatnich lat. Wciąga jak bagno a to jak jest ona napisana to jest po prostu mistrzostwo świata. Każdy powinien tego doświadczyć.
Platforma Xsx
Plusy:
- intrygująca od pierwszych minut fabuła choć tempo potrafiło mocno zwalniać i nużyć, sprawa morderstwa ma, drugie, trzecie i kolejne dna.
- piękny styl graficzny
- gra chodzi bardzo płynnie a loadingi trwają 3-4 sek. przy włączeniu gry i 1 sek. przy wchodzeniu do nowych lokacji
- ciekawi bohaterowie z naszym pijakiem z amnezją na czele którego możemy rozwijać według naszego uznania
- klimat na który składają się lokacje i muzyka, bywa bardzo tajemniczo - ekstra
- dużo czytania choć dialogi i opisy nie nudzą
- miałem całkiem niezłe zakończenie i wywołało u mnie growego kaca
- piękna muzyka, zwłaszcza ta w kościele zanim wpuścimy tam te dzieciaki
Minusy:
- gra wydaje się nie być czasem konsekwentna, przykładowo pewien gość nie chce Nas przepuścić do nowej lokacji chyba że odkryjemy pewną "teorię" więc załączamy sobie myśl, odgadujemy, wracamy żeby odpowiedzieć i mamy kilka odpowiedzi do wyboru. Okazuje się że nieważne co wybierzemy gość powie że się mylimy ale i tak Nas przepuszcza, słabo to wygląda.
- przy natłoku save''ów gra nie chce włączyć najnowszego, ostatecznie zacząłem zapisywać tylko szybkim zapisem i to pomogło.
Niezwykły tytuł. Nie mój typ gry ale po zachwytach nie mogłem przejść obojętnie i musiałem zagrać. Przejście zajęło mi miesiąc, nie jest to krótka gra choć nie grałem codziennie. Polecam, warto spróbować nawet jeśli jak w moim przypadku nie jest to Wasz typ gry.
Imo troche za duży wall of text czasami, usunał bym z 10-15% bo jednak męczyło czasami. Poza tym świetna gra, najlepsze w co grałem w czasie ostatnich 2-3 lat.
Obejrzalem odcinek z gry na YT. To wyglada jak opowiadania Kuttnera o genialnym naukowcu, ktory tworzyl wynalazki po pijaku, a na trzezwo usilowal sobie przypomniec do czego to sluzy i na czyje zlecenie to skonstruowal.
Gra jest teraz w promocji na Steam, dlatego tu zajrzalem. Steam mi to proponuje jako gre zgodna z moim gustem.
Disco to gra, która dość szybko mnie zmęczyła. Nie rozumiem tych zachwytów nad tą grą a w szczególności nad tym co można tam przeczytać (mnóstwo dialogów i rozmów z wewnętrznym ja). Po 30 minutach ciągłego czytania czułem się, jakby ktoś wcisnął mikser do mojej czaszki i włączył pełne obroty. Przykro mi ale to jest gra, gdzie miałem wrażenie, że obcuję z przerostem formy nad treścią. Moja ocena: 3/10
DE weszło do zaszczytnego grona gier, które gdy ktoś wspomni je w rozmowie, ktoś inny robi reinstall i rozpoczyna kolejne podejście. Przed świętami w ten sposób przeszedłem to dzieło jeszcze raz i nic poza zachwytem. Po pierwszym przejściu myślałem, że ominąłem jedno zadanie poboczne, bo sprzedałem potrzebny przedmiot, ale jak bardzo się pomyliłem. Mimo tego, że przechodziłem w podobnym stylu, udało mi się odkryć co najmniej dwa questy, których wcześniej nie uświadczyłem. A za to jeden wątek z mojego pierwszego playthrough w ogóle się nie pojawił. Ciekaw jestem ile jeszcze można odkryć. Z pewnością wrócę po raz trzeci, a i pewnie kolejne. Nie mogę przeboleć tego co stało się z ZA/UM :(
Spędziłem w niej około 10H. Gra nie jest dla mnie. Dla mnie to ta gra powinna być filmem, serialem albo książką. Odrzuciło mnie czytanie wszystkich tekstów. Przez te 10H co mogę stwierdzić:
1. Fabuła jest bardzo dobra. Przez te 10h czułem, że wszystko fajnie się klei i jest oryginalne. 10/10
2. Graficznie dla mnie 2/10
3 Grałem na PS4 i sterowanie mnie irytowało. Jak już ktoś chce w to grać to lepiej za pomocą myszki. 3/10
4. Muzyka - każdy ma inny gust. 5/10
Miałem to szczęście, że grałem w wersję pełni zdubbingowaną po angielsku z polskimi napisami, więc to na pewno inne wrażenia niż ci co grali z samym tekstem gdy gra wyszła, za to duży plus.
Bardzo ciekawy projekt rozwoju postaci i tego, że nasze atrybuty z nami rozmawiają podczas kwestii wyboru. Mnogość różnych podejść do zadań w zależności od umiejętności, wyborów i szczęścia. Bardzo fajne zadania poboczne, np te w kościele, gdy uda się zmusić Kima do tańca;). Historia mega, w szczególności gdy dojdziemy do tego cu tu robiliśmy zanim zaczniemy grę.
Zdecydowanie polecam
Dla mnie pod względem narracyjnym to gra absolut. Fantastyczny tytuł wbijający się w głowę jeszcze na długo po jej ukończeniu.
Ogrywałem na XSS o grało się bardzo dobrze. Nie potrzeba myszy. Chyba tylko w kilku miejscach miałem problem Amy skierować postać na dobre ścieżki na mapie. Poza tym bez uwag
Dziwna gra, dla zwichrowanych umysłów, wielki talent słabo spożytkowany :-)
Bardzo dobra gra, cholernie wciąga, fabuła nie jest zła, a postacie są ciekawe. Czułem się jakbym czytał "interaktywną książkę". Dużo, a wręcz cała gra polega na dialogach i zgadzam się z niektórym tutaj, że parę wątków/dialogów są niepotrzebne. Spędziłem mega dużo godzin w tej historii, robiłem wszystkie zadanie jakiekolwiek się pojawiły. Chętnie bym pograł w coś takiego, lecz w innych czasach i w jakiejś np. mafijnej fabule.
Gra nie dla każdego. A kto lubi dużo czytać - grajcie śmiało.
9/10
Gra dość wyjątkowa. Zawiera tyle samo elementów genialnych co fatalnych. Ale bardzo dobra ocena ostatecznie się należy za całokształt i ciekawe dzieło twórcze. W pozycję tą grałem przez kilka miesięcy, z przerwami, bo na początku można się było srogo wynudzić i zniechęcić. Gdzieś w połowie się wciągnąłem, gdy mam wrażenie załatwiłem wątki nudne i faktycznie zacząłem rozgryzać klucz całej historii. Do najlepszych stron gry należy moim zdaniem warstwa RPG i system rozwoju postaci, choć na koniec zostało mi 8 punktów wolnych, których nawet nie specjalnie miałem potrzebę przydzielać. Plus idealna wielkość i konstrukcja świata, w którym jednak nie za bardzo chce się przebywać ze względu na klimat gry. Nasz towarzysz świetnie pasuje i rzeczywiście dzięki niemu jest raźniej i ciekawiej w tym smutnym świecie. Inne NPC różnie. Historia dobra, ale nie jakaś wybitna. Lore w porządku, choć miejscami przekombinowane. Różne wątki poboczne, nawet niektóre pozornie bezsensowne potrafiły mnie zainteresować. Najbardziej zróżnicowana jest warstwa dialogowa. Z jednej strony język zarówno angielski jak i polski genialny, voice acting fantastyczny. Dialogi są rozbudowane i nie przeszkadzała mi ich długość. Bardziej to, że obok wyjątkowych, nie brak było durnych czy obleśnych. Grając w sesjach po 1h zdarzało się, że cały taki czas wypełniała jedna długa sekwencja dialogowa z wszystkimi odgałęzieniami. Przy niektórych dialogach miałem wrażenie, że genialni twórcy pisali to będąc na haju, po jakichś silnych środkach odurzających, nie znam się na tym, ale to musiało być coś odlotowego. Tu geniusz miesza się z szaleństwem, czyli odlot. Największym problemem jaki miałem, że gra często mi się wywalała i to właśnie w momencie kończenia takich najdłuższych sekwencji dialogowych. To mnie doprowadzało do szału i ze dwa razy chciałem sobie dać z tym spokój i dokończyć na yt, ale ostatecznie wykazałem cierpliwość. Tu zaznaczam, że grałem akurat na Switchu, który się wydaje idealny do tej gry. Ale takie problemy przy innych grach czy portach na Switchu mi się nigdy nie zdarzają. Czerwona kartka za stronę techniczną zatem w przypadku tego portu. Drugim największym problemem jak dla mnie był sam gameplay, wcale nie przez brak walki co przyjąłem jako miłą odmianę, ale zwłaszcza poruszanie się po świecie, animacja postaci przy ruchu, powolność, trudność znalezienia drogi przez niewyraźność graficzną związaną ze stylem artystycznym, nie samą grafikę techniczną. Jak miałem przejść z jednego miejsca świata do innego odległego, to mi się czasem odechciewało. Plus ekrany ładowania. Aby wejść z ulicy do pokoju Klaasje w hostelu to takich ekranów potrafi być ze cztery: drzwi => schody => drzwi => schody => wycieraczka => taras, gdzie wszystko jest taka małe, że mieści się na jednym ekranie. Słabe. No i sam styl artystyczno-graficzny, ikony postaci i głosów wewnętrznych, brzydkie i nieprzyjemne. Czy polecam grę? Tak, to ciekawe doświadczenie, choć nie dla wszystkich. Jak napisałem, mnie ta gra nie wciągnęła od razu, ale tak od połowy. Ostatecznie wolę takie klikanie i wyrafinowane gadanie od niektórych cRPG z otwartym światem i gameplayem potykającym się wzajemnie z dialogami, wyborami i warstwą RPG. Klikało mi się w to nawet lepiej niż np. w Pentiment, gdzie klikamy praktycznie po każdym zdaniu. Czy zagram w to jeszcze raz? Nie planuję, chyba że kiedyś najdzie mnie jakaś faza i będę miał sporo "leżącego" czasu np. jakaś choroba. Wydaje mi się, że za drugim razem gra mogłaby być nawet ciekawsza pod kątem poprowadzenia postaci. Czy czekałbym na Disco Elysium 2 gdyby miał kiedyś jakimś cudem powstać? Niespecjalnie. Czy zamiast gry wolałbym przeczytać tą historię jako książkę, rezygnując z wyborów, rozwoju postaci i roleplaya? Raczej tak. Bo na koniec dnia to jest jednak sporo przeciągającego się klikania, a główną czynnością jest czytanie.
BARDZO DOBRE
* warstwa RPG, rozwój postaci, roleplay
* wielkość świata
* niektóre wyrafinowane dialogi ocierające się o geniusz
DOBRE
* historia i lore
* nasz świetny towarzysz
* głosy w głowie
* niektóre pozornie dziwne wątki poboczne
* drugie 50% gry
* wiele wyśmienitych dialogów
SŁABE
* niektóre wątki poboczne i niektóre NPC
* pierwsze 50% gry
* sztuczne i dziecinne "czadowe" opcje w dialogach nie pasujące do klimatu i reszty roleplaya
* niektóre dialogi typu rozmowa z własnym notatnikiem czy HARDCOR, HARDCOR...
BARDZO SŁABE
* styl artystyczny, paleta kolorystyczna i sowiecko-komunistyczno-depresyjny klimat
* wynaturzone ikony postaci i głosów w głowie
* wolne i niewygodne poruszanie się po świecie, sposób poruszania się postaci
* dziadowska mapa
* nieliczne obleśne dialogi np. z Cuno
* częste wywalenia gry na Switchu, zwłaszcza po długich sekwencjach dialogowych