autor: Cenega Press Release
Wywiad z twórcą „Championship Managera 5”
Wywiad z Davidem Rutterem z Beautiful Game Studios, producentem gry "Championship Manager 5".
Poniższy tekst został nadesłany przez naszego czytelnika i został opublikowany w oryginalnej formie.
Cenega: Skąd pochodzą dane zawarte w CM5?
DR: Richard Greem, nasz główny specjalista do spraw badań polega na trzech etapach gromadzenia danych. Po pierwsze współpracujemy z agencją statystyczną PFS, która wyposaża nas w informacje od lokalnych łowców talentów. Ci ludzie pracują w branży futbolowej i można polegać na ich danych – są zawsze rzetelne i obiektywne. Drugi etap to społeczność „Championship Managera” – wierni fani dostarczają nam części danych. Wreszcie, na miejscu, Richard i nasz zespół wewnętrzny dokładnie sprawdzają wszystkie dane, aby upewnić się, że są tak realistyczne, jak to tylko możliwe. W trakcie gromadzenia danych niezwykle dokładnie upewniamy się o ich rzetelności.
Cenega: Poprzednie części „Championship Managera” krytykowane były za opcje treningu - ich obsługa była skomplikowana i trudno było określić ich wpływ na grę poszczególnych zawodników. Jak poradziliście sobie z tym problemem w CM5?
DR: Od początku prac nad piątą częścią gry, współpracowaliśmy z trenerem Charlton Athletic – Mervynem Day’em. Jak już wspominałem, gracz ma do dyspozycji standardowe plany treningowe, stworzone przez Mervyna oraz specjalny generator planów treningowych – dzięki któremu można szybko zaplanować poszczególne treningi. Wszystko jednak zależy od gracza – jeśli chce, może on zaplanować plan treningowy z dokładnością do 30-minutowych odstępów czasowych, w każdym dniu, dla każdego zawodnika. Gracz ma do dyspozycji ponad 40 różnych rodzajów treningu, z których każdy poświęcony jest konkretnym elementom rozwoju zawodnika. Przy ich przygotowaniu ponownie pomagał nam Mervyn – wszystko jest tak proste lub tak skomplikowane, jak chce tego gracz.
Cenega: Jednym z najlepszych elementów CM było odkrywanie nowych talentów. Czy coś się zmieniło w systemie wyszukiwania zawodników?
DR: Jedną z najważniejszych zmian jest możliwość wysłania łowców talentów w poszukiwaniu zawodnika, który ma spełnić konkretne zadania na boisku. Działa to mniej więcej w ten sposób – jeśli w naszej drużynie brakuje na przykład lewego pomocnika, możemy nakazać poszukiwania zawodnika właśnie z tej pozycji. Nasz pracownik nie będzie poszukiwał obrońców, bramkarzy, czy napastników. W efekcie gracz otrzyma konkretny, użyteczny raport od skauta, który szukać będzie konkretnego człowieka. Oczywiście, jeśli łowca talentów jest słaby, znajdzie nam zupełnie bezużytecznego gracza...