Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

WarioWare: Get It Together! Recenzja gry

Recenzja gry 8 września 2021, 15:00

Recenzja gry WarioWare: Get It Together! - każda sekunda na wagę złota

WarioWare: Get It Together! jest dość ciekawym rozwinięciem klasycznej formuły. Pod nowymi mechanikami kryje się stara zasada – zrób to w kilka sekund lub zgiń! Na graczy z największym refleksem czeka nagroda w postaci wyśmienitej rozrywki.

Recenzja powstała na bazie wersji Switch.

Fani serii WarioWare mogli czuć się rozczarowani, gdy w 2018 roku WarioWare Gold trafiło wyłącznie na 3DS-a. Switch znajdował się już w drugim roku swojego życia i większość graczy miała nadzieję, że Nintendo wypuści nowe przygody Wario na tę właśnie platformę. Tak się niestety nie stało, ale już trzy lata później – w 2021 roku - arcywróg Mario trafił w końcu na „pstryczka”.

Mario, Wario, co za różnica – obaj mają wąsy i ratują świat. Prawda? - Recenzja gry WarioWare: Get It Together! - każda sekunda na wagę złota - dokument - 2021-09-08
Mario, Wario, co za różnica – obaj mają wąsy i ratują świat. Prawda?
PLUSY:
  1. niesamowita różnorodność poziomów – każdy jest inny od poprzedniego;
  2. znakomita ścieżka dźwiękowa potęgująca uczucie pośpiechu;
  3. ładna, charakterystyczna dla serii dwuwymiarowa oprawa graficzna;
  4. bogata zawartość dostępna po ukończeniu fabuły;
  5. gra zachęca do przechodzenia poziomów innymi postaciami;
  6. szeroki wachlarz dostępnych postaci...
MINUSY:
  1. ... ale wystarczy opanować te najlepsze i pozostałe są w zasadzie zbędne;
  2. rozgrywka wymaga refleksu, ale można odczuć, że jest zbyt łatwa;
  3. fabuła istnieje, ale w zasadzie mogłoby jej tu nie być.

WarioWare: Get It Together! to bardzo strawna propozycja przede wszystkim dla fanów minigierek i osób, które dysponują niewielką ilością wolnego czasu. Tytuł fenomenalnie sprawdza się na krótkich posiedzeniach – każda plansza ma od kilku do kilkunastu poziomów trwających parę sekund. Razem daje to zazwyczaj około 5 minut na poziom, ale bardzo możliwe, że będzie to najbardziej wyczerpujące 5 minut Waszego gamingowego życia.

Za trzy sekundy będzie po wszystkim

Mycie rąk to bardzo ważna czynność - WarioWare: Get It Together! przypomina nam także o tym. - Recenzja gry WarioWare: Get It Together! - każda sekunda na wagę złota - dokument - 2021-09-08
Mycie rąk to bardzo ważna czynność - WarioWare: Get It Together! przypomina nam także o tym.

WarioWare: Get It Together! nie odkrywa koła na nowo – pozostaje wierne założeniom serii i nadal bazuje na refleksie oraz spostrzegawczości. Kluczem do sukcesu jest tutaj coś innego niż w większości gier. Ważniejsze od naszych umiejętności jest to, jak szybko zorientujemy się, co właściwie trzeba zrobić, by ukończyć dany poziom. Oznacza to, że zanim podejmiemy jakiekolwiek działanie, musimy przez ułamek sekundy objąć wzrokiem całą planszę i z pomocą dużego tekstu wyświetlanego na środku ekranu ustalić, jakie są warunki zwycięstwa. Gdy już zrozumiemy, że gra wymaga od nas np. zatkania dziurki w nosie, obrania banana czy wyrwania włosów spod pachy Zeusa, to wtedy wszystko zależy od refleksu.

Z reguły schemat rozgrywki oparty jest na prostej zasadzie – w ciągu paru sekund trzeba się przemieścić w odpowiednie miejsce i wykonać określoną akcję. Każda udana próba przenosi nas poziom dalej, a nieudana powoduje utratę jednego życia. Tych ostatnich mamy zazwyczaj do dyspozycji cztery, chociaż w niektórych bonusowych etapach gra kończy się nagłą śmiercią (dysponujemy jednym życiem).

Mmm sushi z tubką pasty – moje ulubione. - Recenzja gry WarioWare: Get It Together! - każda sekunda na wagę złota - dokument - 2021-09-08
Mmm sushi z tubką pasty – moje ulubione.

Mimo, że brzmi to dość banalnie, to taka błyskawiczna akcja połączona z niewyczerpanymi pokładami kreatywności twórców tworzy fantastyczne doświadczenie. Różnorodność kolejnych poziomów przyprawia wręcz o ból głowy – w całej grze znajdziemy ponad 200 unikalnych plansz, ale w późniejszych etapach odkryjemy także zremiksowane lub przyspieszone wersje poprzednich mapek. W WarioWare: Get It Together! można łączyć ze sobą rury, wyciskać pastę do zębów, zdejmować maseczkę z twarzy, wkładać kurz do odkurzacza, zatykać wielki nos, odkręcać wodę w kranie, obierać banana i wiele, wiele, wiele więcej.

Kolejne mapy z początku wydają się dobierane losowo, ale po pewnym czasie dostrzeżemy, że zabawa układa się według pewnego schematu. Plansze okazują się ułożone tematycznie według określonego motywu przewodniego np. sprzątania pokoju, zabaw na świeżym powietrzu itp.

Oddajcie moją grę!

Taaaak, czasem robi się dość dziwnie. - Recenzja gry WarioWare: Get It Together! - każda sekunda na wagę złota - dokument - 2021-09-08
Taaaak, czasem robi się dość dziwnie.

WarioWare: Get It Together! jest zbiorem minigier, ale ma także określoną fabułę. Przenosi nas ona do świata, w którym Wario stworzył własną grę wideo, ale niestety nie wszystko poszło po jego myśli. Do pisanego przez niego kodu wkradły się bugi, które wciągnęły wąsacza oraz jego przyjaciół do środka. Ilość tekstu w tym tytule jest bardzo ograniczona, więc nie zdradzając Wam zbyt wielu ciekawostek fabularnych mogę powiedzieć tylko, że naszym zadaniem będzie oczyszczenie gry z błędów. Po drodze naszego protagonistę spotka jednak sporo przeszkód, które trzeba będzie pokonać. Wszystkiemu towarzyszy dość abstrakcyjny humor dodający tej małej przygodzie nieco więcej głębi.

Skądś kojarzę tego gościa w niebieskim... - Recenzja gry WarioWare: Get It Together! - każda sekunda na wagę złota - dokument - 2021-09-08
Skądś kojarzę tego gościa w niebieskim...

Warto w tym miejscu wspomnieć, że WarioWare: Get It Together! jest z pozoru grą bardzo krótką. Główną część kampanii można przejść w niecałe dwie godziny, a później około godziny można jeszcze spędzić w części bonusowej. Zasadniczo jednak prawdziwa przygoda otwiera się przed nami po ukończeniu zasadniczej porcji fabuły. Dostajemy wtedy szereg różnych aktywności, które możemy wybierać z menu głównego. Najważniejsze moim zdaniem są wyzwania z kategorii Variety Packs (przeznaczone główne dla wielu graczy) i Wario Cup (dostępne wyłącznie w trybie solowym). W chwili obecnej zawierają one remiksy plansz z kampanii oraz trochę nowych poziomów. Nintendo zapewnia jednak, że co tydzień mają być w nich dostępne nowe wyzwania (może nowe mapy?). Najbardziej zacięci maniacy WarioWare (posiadający abonament NSO) mogą także rywalizować w ogólnoświatowych rankingach.

Kogo wybrać, kim zagrać?

Ashley to zdecydowanie najlepsza postać w grze – radzi sobie nawet z obieraniem bananów. - Recenzja gry WarioWare: Get It Together! - każda sekunda na wagę złota - dokument - 2021-09-08
Ashley to zdecydowanie najlepsza postać w grze – radzi sobie nawet z obieraniem bananów.

W WarioWare: Get It Together! w przeciwieństwie do poprzednich części serii, nie wykonujemy już na ekranie różnych czynności jako anonimowy człowiek, lecz kontrolujemy konkretne postacie. Do tej pory nasi bohaterowie przyglądali się temu, co robiliśmy w grze, a teraz to oni są głównymi aktorami tego spektaklu. Wbrew pozorom nie zmienia to zbyt wiele w sposobie, w jaki gra się w WarioWare: Get It Together! Tytuł całkowicie porzuca sterowanie dotykowe, które świetnie sprawdzało się w przypadku 3DS-a i stawia na ruchy gałką analogową.

Do naszej dyspozycji twórcy oddali kilkunastu bohaterów. Odblokowujemy ich wraz z postępami w kampanii i dodajemy do swojej ekipy. Do każdego zestawu poziomów możemy oddelegować maksymalnie czwórkę postaci, którymi najbardziej chcemy zagrać. Warto wspomnieć, że tytuł nie narzuca nam w tej kwestii żadnych sztucznych ograniczeń – wszystkie mapy możemy przejść kompletnie losowym zestawem protagonistów. Co więcej, w zależności od tego, kogo wybierzemy, plansze dostosują się do naszych wyborów tak, by było nieco łatwiej przejść je konkretnym bohaterem. Oznacza to, że po przejściu gry w określony sposób można zagrać w nią drugi raz, wybierając kompletnie inny zestaw postaci.

Kto powiedział, że zrobienie soku winogronowego jest trudne? Dla Ashley to pestka. - Recenzja gry WarioWare: Get It Together! - każda sekunda na wagę złota - dokument - 2021-09-08
Kto powiedział, że zrobienie soku winogronowego jest trudne? Dla Ashley to pestka.

Niestety w tym miejscu WarioWare: Get It Together! pokazuje swoją największą słabość. Pomimo tego, że do wyboru mamy kilkanaście ciekawych osobistości, to dość szybko okazuje się, że w zasadzie cztery lub pięć z nich jest dużo lepszych od pozostałych. Sam złapałem się na tym, że ostatni zestaw poziomów przechodziłem tą samą czwórką. Wynika to z tego, że Ashley, Dr. Crygor, Mike i Orbulon mogą latać w dowolny sposób po każdej mapie, a do tego mają jeszcze jakieś umiejętności specjalne. Po co gracz ma męczyć się tytułowym Wario czy inną postacią z bardzo ograniczonym repertuarem ruchów, jeśli ma do dyspozycji bohaterów idealnych? Gra co prawda narzuca nam jedną wybraną przez siebie postać, ale pozostała czwórka może z łatwością nadrobić to, co stracimy, grając słabszym osobnikiem.

Jeśli jesteśmy już przy słabościach WarioWare: Get It Together!, to trzeba wspomnieć też o dość niskim poziomie trudności. Zdaję sobie sprawę, że to tytuł dla każdego (także młodszego) odbiorcy, ale gra przechodzi się właściwie sama, gdy tylko opanujemy podstawy. Niestety pod koniec gry, gdy miałem nadzieję na większe wyzwanie na bonusowych poziomach, także go nie dostałem. A mówię to z perspektywy osoby, która uważa Dark Souls za tytuły trudne. Rozczarowała mnie także miałkość fabuły i bohaterów, bo choć sam Wario wydaje się ciekawie napisany, to aż prosi się o jakieś ciekawe żarty czy twisty fabularne. Niestety większość dialogów można po prostu przeklikać – i tak nie wnoszą nic ciekawego. Pod tym względem WarioWare Gold wypada lepiej.

Wario trzyma się świetnie

Okej, tu jest już naprawdę dziwnie. - Recenzja gry WarioWare: Get It Together! - każda sekunda na wagę złota - dokument - 2021-09-08
Okej, tu jest już naprawdę dziwnie.

Pomimo kilku mniejszych wad, które wytknąłem wyżej, po prostu nie da się jej nie docenić. Deweloperzy włożyli mnóstwo wysiłku w to, by WarioWare: Get It Together! za każdym podejściem było tak samo świeże, jak za pierwszym razem. Wystarczy powiedzieć, że przechodząc całą kampanię, nie odblokowujemy wszystkich etapów – by to zrobić trzeba pograć trochę więcej w inne tryby.

Jeśli szukacie tytułu, którym możecie zabijać czas na bardzo krótkich i bardzo nudnych posiedzeniach, to śmiem twierdzić, że ciężko będzie znaleźć coś ciekawszego. Ponadto WarioWare: Get It Together! znakomicie wypada w trybie wieloosobowym nawet dla czwórki graczy naraz. Jeśli chcecie rozkręcić sztywne towarzystwo na imprezie, ale macie na to tylko kilkadziesiąt sekund, to WarioWare: Get It Together! jest Waszym najlepszym sojusznikiem.

Mnie w najnowszych przygodach Wario urzekła niesamowita kreatywność twórców, płynność zabawy (od strony technicznej WarioWare: Get It Together! nie można nic zarzucić) i fenomenalna oprawa dźwiękowa. Jeśli zastanawiacie się nad jakimś zręcznościowym tytułem, który nie zajmie Wam 20 godzin, to za wiele nie myślcie, tylko dajcie szansę wrogowi Mario!

O AUTORZE

Uwielbiam gry z Mario, przeszedłem prawie wszystkie dostępne na naszym rynku tytuły. Z Wario poznałem się znacznie później – przy okazji kupna 3DS-a – ale od razu się dogadaliśmy. Cenię serię WarioWare za to, że z kilku prostych minigierek tworzy zgrabną całość i można zagrać w nią nawet jeśli ma się dosłownie 5 minut wolnego czasu.

Mikołaj Łaszkiewicz

Mikołaj Łaszkiewicz

W GRYOnline.pl pracuje od maja 2020 roku. Najpierw był newsmanem w dziale technologii, z czasem zaczął udzielać się w grach i publicystyce, a także redagować oraz nadzorować działanie newsroomu technologicznego. Obecnie jest redaktorem naczelnym serwisu Futurebeat.pl. Wcześniej swoimi przemyśleniami na temat gier wideo dzielił się m.in. na różnych grupach tematycznych. Z wykształcenia prawnik. Gra na wszystkim i we wszystko, co widać czasem w recenzjach. Jego ulubioną konsolą jest Nintendo 3DS, co roku gra w nową część serii FIFA i stara się poszerzać gamingowe horyzonty. Uwielbia szeroko pojęty sprzęt komputerowy i rozkręca wszystko, co wpadnie mu w ręce.

więcej

Recenzja gry The Legend of Zelda: Echoes of Wisdom - Zelda w głównej roli radzi sobie świetnie
Recenzja gry The Legend of Zelda: Echoes of Wisdom - Zelda w głównej roli radzi sobie świetnie

Recenzja gry

Nintendo w najnowszej odsłonie kultowego cyklu postanowiło zabawić się formułą i namieszać w kanonie. W Echoes of Wisdom to księżniczka Zelda ratuje świat przy pomocy własnego zestawu magicznych sztuczek - i wychodzi jej to bardzo dobrze!

Recenzja Astro Bot - gry, która dała mi czystą frajdę od samego początku aż po napisy końcowe
Recenzja Astro Bot - gry, która dała mi czystą frajdę od samego początku aż po napisy końcowe

Recenzja gry

Gdybym miał określić Astro Bota w trzech słowach, to powiedziałbym, że to szalenie przyjemna gra. Dlaczego? Bo przypomina nam o zręcznościowych korzeniach gier wideo, kiedy liczył się przede wszystkim fajny gameplay.

Ja nawet nie lubię e-sportu, a wciągnąłem się bez reszty. Recenzja Nintendo World Championships: NES Edition
Ja nawet nie lubię e-sportu, a wciągnąłem się bez reszty. Recenzja Nintendo World Championships: NES Edition

Recenzja gry

Okazuje się, że można sprzedać tę samą grę po raz czwarty, jeśli zrobi się to dobrze. Nintendo World Championships: NES Edition wciąga bez reszty, a aspekt rankingów online sprawia, że rywalizacja nabiera jeszcze więcej rumieńców.