Heroes of Might & Magic: Kolekcja Wszech Czasów - recenzja gry
Nazwa zobowiązuje – Kolekcja Wszech Czasów oferuje wszystkie gry z serii Heroes of Might and Magic w jednym pudełku. Tyczy się to jednak tylko oprogramowania. W przypadku gadżetów powrotu do przeszłości nie ma.
Recenzja powstała na bazie wersji PC.
Na rynku elektronicznej rozrywki zadebiutował w styczniu bieżącego roku, jednak konia z rzędem temu, komu udało się go wówczas kupić. Przygotowany przez koncern Ubisoft zestaw Heroes of Might and Magic: Complete Edition, bo o nim właśnie mowa,został wydany w bardzo małym nakładzie i szybko wyparował ze sklepów. Gracze znad Wisły nie mieli jednak powodu do zmartwień. O polskich fanach kultowej serii pamiętała firma CD Projekt, która po kilku miesiącach starań zaoferowała wreszcie rodzimą wersję tej kompilacji. Zestaw o szumnej nazwie Kolekcja Wszech Czasów trafił do sprzedaży w ostatni weekend listopada. Przyjrzymy się, co takiego oferuje ten pakiet.
Kolekcja Wszech Czasów na samym początku sprawia bardzo korzystne wrażenie. Zarówno rozmiar pudła, jak i jego ciężar dają jasno do zrozumienia, że w środku musi kryć się coś więcej, niż tylko płyty z grami. Tak też jest w istocie, o czym szybko przekonałem się po otworzeniu paczki. Autorzy przygotowali kilka ciekawych dodatków, choć należy tu wyraźnie zaznaczyć, że praktycznie wszystkie związane są z ostatnią, piątą odsłoną cyklu. Zwracam na to szczególną uwagę, bo nie robi tego zamieszczona w tylnej części opakowania lista bonusów.
Omawianie zawartości Kolekcji Wszech Czasów rozpocznę od płyt. Jest ich w sumie sześć: trzy krążki DVD i tyleż samo zwykłych „cedeków”. Najważniejszym elementem tej części zestawu są oczywiście gry. Cztery pierwsze odcinki serii wraz z oficjalnymi dodatkami zamieszczono na jednej płycie, natomiast piątą odsłonę cyklu i oba towarzyszące jej rozszerzenia – na drugiej. Ostatni nośnik DVD wypełniają rozmaite materiały dodatkowe do gry Heroes of Might and Magic V. Wśród różnej maści filmów (dzienniki twórców, zwiastuny i prezentacje) znajdziemy również bardziej smakowite kąski, np. przygotowaną przez fanów encyklopedię.
Bonusy związane z wcześniejszymi odcinkami serii wrzucono na ten sam krążek, na którym znajdują się pierwsze cztery gry. Dodatków nie jest zbyt wiele, ale z pewnością zainteresują one fanów. Oprócz zestawu grafik, ikon, wygaszaczy ekranu, tapet na pulpit i utworów muzycznych w formacie mp3, są tutaj również instrukcje do gier, poradniki i zestaw kilkunastu mapek do Heroes of Might and Magic III, w tym również do nieoficjalnego dodatku Wake of Gods.
Na trzech krążkach CD umieszczono blisko osiemdziesiąt utworów muzycznych, których możemy posłuchać na najzwyklejszym odtwarzaczu płyt kompaktowych. Wszystkie kompozycje Paula Romero i Roba Kinga pochodzą z gry Heroes of Might and Magic V oraz z dwóch dodatków: Kuźni przeznaczenia i Dzikich hord. Soundtracki nie zawierają niestety starszych kawałków i niewątpliwie jest to duży minus omawianego zestawu. Byłbym bardziej usatysfakcjonowany, gdyby na płytach znalazły się też wcześniejsze utwory, np. z „trójki” lub „czwórki”, które według mnie mogły pochwalić się najlepszą muzyką w historii cyklu. Na taki pomysł Ubisoft jednak nie wpadł. Szkoda.
Oprócz sześciu płyt, w pudełku znajdziemy również inne rzeczy. Największym dodatkiem jest gruba, bo złożona z 250 stron księga w twardej oprawie, w której uwzględniono instrukcje do wszystkich gier z serii. Na pierwszy rzut oka prezentuje się ona bardzo solidnie, ale po bliższym kontakcie okazuje się, że obrazki w rozdziale poświęconym Heroes of Might and Magic III są bardzo rozmyte, a przez to całkowicie nieczytelne. Niby drobiazg, ale z drugiej strony niezbyt dobrze świadczy o polskim wydawcy, że przeoczył takie niedopatrzenie.
Kolekcja Wszech Czasów zawiera jeszcze jedną książkę – stupięćdziesięciostronicowy album z rozmaitymi zdjęciami i grafikami, również w twardej oprawie. Jeśli sugerować się informacjami z tylnej części opakowania, książka powinna koncentrować się na całej serii Heroes of Might and Magic, ale niestety tak nie jest. Album zawiera prace wyłącznie z ostatniej, piątej odsłony cyklu. O żadnych smaczkach w postaci grafik z wcześniejszych odcinków nie ma mowy.
Coś jeszcze? A jakże! W zestawie znajdziemy duży plakat, który z jednej strony zawiera bardzo ładny obrazek, wykonany przez jednego z fanów przy okazji konkursu, a na drugiej – sylwetki wszystkich jednostek występujących w Heroes of Might and Magic V. Oprócz tego dostępna jest jeszcze wkładka z bestiariuszem, talia pięknie wykonanych kart Tarota i podkoszulek z wizerunkiem Rogatego Demona. Wszystkie wymienione elementy zestawu nawiązują do piątej odsłony cyklu, co potwierdza tezę, że sformułowanie Kolekcja Wszech Czasów dotyczy wyłącznie gier. W przypadku gadżetów poprzednie produkty z serii najwyraźniej dla Ubisoftu nie istnieją.
Pudełko Kolekcji Wszech Czasów zawiera z tyłu ostrzeżenie, że pierwsze trzy odsłony cyklu mogą nie działać poprawnie na komputerach wyposażonych w systemy operacyjne Windows XP i Vista. Producenci nie pomyśleli niestety o jakichkolwiek łatkach, dlatego należy wziąć pod uwagę ryzyko, że któraś ze starszych gier może faktycznie odmówić posłuszeństwa. Co prawda u mnie wszystko śmigało jak trzeba, ale mimo to nie jestem zadowolony z takiego podejścia do klienta. Stworzenie kompilacji z kilku gier nie stanowi żadnego problemu, ale przystosowanie ich do działania w nowoczesnych systemach operacyjnych, tak żeby nie liczyć na przysłowiowy łut szczęścia w trakcie instalacji, to już najwyraźniej zbyt duże wyzwanie.
Wszystkie tytuły wchodzące w skład Kolekcji Wszech Czasów oferowane są w pełnej polskiej wersji językowej i jest to olbrzymi plus dla polskiego wydawcy zestawu, firmy CD Projekt. Niestety, o pełni szczęścia nie ma mowy, bo jak to w przypadku tego typu kompilacji bywa, nie wszystko działa tak jak powinno.
Problem stanowią pierwsze dwie odsłony cyklu. Zarówno jedna, jak i druga gra w chwili swojej premiery miały zapisaną muzykę na płycie z grą, dlatego podczas zabawy mogliśmy nacieszyć się znakomitej jakości dźwiękiem, płynącym bezpośrednio z krążka CD. W Kolekcji Wszech Czasów o takich atrakcjach możemy co najwyżej pomarzyć. W Heroes of Might and Magic można posłuchać kompozycji jedynie w standardzie midi, natomiast w Heroes of Might and Magic II oprawy muzycznej nie ma w ogóle. Dlaczego? Nie mam zielonego pojęcia. Gra w żaden sposób nie reaguje na przeprowadzaną w opcjach zmianę z formatu CD Audio na midi. W rezultacie słychać jedynie efekty dźwiękowe, a to zdecydowanie za mało, żeby rozkoszować się rozgrywką. Być może są wśród Was tacy, którym muzyka nie jest potrzebna do szczęścia, ale mnie ciągła cisza skutecznie zniechęciła do ponownego romansu z „dwójką”. Heroes of Might and Magic II bez nastrojowych i pięknych kompozycji wiele traci. Innych poważnych usterek w działaniu gier nie wykryłem. Dużym plusem jest to, że poszczególne tytuły wgrywają się na dysk od razu z oficjalnymi dodatkami, dzięki czemu nie musimy sobie zaprzątać głowy żmudną instalacją rozszerzeń.
Czas odpowiedzieć na pytanie: czy warto kupić Kolekcję Wszech Czasów? Gdy wziąłem do ręki olbrzymie i ciężkie pudło, byłem święcie przekonany, że tak. Po zapoznaniu się z zawartością zestawu entuzjazm wyraźnie opadł, a odpowiedź nie była już tak oczywista. Niewątpliwie największą zaletą tej kompilacji są gry (licząc oficjalne rozszerzenia jest to dwanaście tytułów!) oraz zamieszczone na płytach bonusy. W parze z serią Heroes of Might and Magic nie idą niestety pozostałe dodatki. Gdyby Ubisoft nie skupił się tak bardzo na piątej odsłonie cyklu i zauważył istnienie wcześniejszych produktów firmy New World Computing, to zestaw zasługiwałby na nazwę, pod którą jest sprzedawany. A tak Kolekcję Wszech Czasów to owszem, mamy, ale na płytach z grami. W kwestii pozostałych atrakcji niepodzielnie rządzi „piątka”.
Niektórych odstraszać może również wysoka cena zestawu (259,90 złotych), ale ta wydaje się być uzasadniona. Gdybyśmy chcieli kupić wszystkie gry z serii oddzielnie, musielibyśmy wysupłać z portfela ponad 170 złotych. A tu dostajemy do tego jeszcze solidne pudło, dwie grube książki, soundtracki, podkoszulek oraz inne, mniejsze fanty. Do ceny trudno się więc przyczepić.
Podsumowując, Kolekcja Wszech Czasów trochę mnie zawiodła. Czuję się tak, jakbym kupił jeszcze jedną edycję kolekcjonerską gry Heroes of Might and Magic V, do której oprócz masy fajnych gadżetów, przy okazji dodano również poprzednie odsłony cyklu. Z drugiej strony trudno całkowicie przekreślać ten zestaw, gdyż podobnej kompilacji fani nie doczekają się już prawdopodobnie nigdy, a to dla maniaków Heroesów może być wystarczający argument, żeby pudło Kolekcji Wszech Czasów jednak stanęło na półce. Tak przynajmniej było w moim przypadku.
Krystian „U.V. Impaler” Smoszna
PLUSY:
- wszystkie gry z serii w jednym pudełku;
- bardzo łatwa instalacja;
- wszystkie gry w polskiej wersji językowej;
- uczciwa cena;
- dużo dodatków na płytach i w pudełku.
MINUSY:
- gadżety nawiązujące wyłącznie do piątej odsłony cyklu;
- brak muzyki w Heroes of Might and Magic II;
- brak patchy gwarantujących uruchomienie starych gier w nowych Windowsach.