autor: Rayman
Frogger 2: Zemsta Błotniaka - recenzja gry
Stary dobry ropuch uderza ponownie. Pamiętacie miodną grę na Atari pod tytułem Frogger ? - zobaczcie co można zrobić dzięki najnowszej technice z prostej gierki. Frogger 2 nadaje się do wykładu na temat "Od Australopitekusa do Homo Sapiens".
Recenzja powstała na bazie wersji PC.
Czy odgrzewana kilka razy pizza jest tak dobra jak świeża ?. Zapewne nie bo nikt nie lubi odgrzewanych potraw, chyba że jakiś fanatyk pizzy :)). Problem tkwi w tym że nie zawsze to, co kiedyś było dobre, będzie dobre potem. Czy takie odniesienie można przenieś na komputer ?. Czy gra która kiedyś zachwycała, będzie zachwycała po kilku latach?. Bardzo łatwo znaleźć na to odpowiedź, wystarczy odpalić Froggera 2, grę wydaną przez Hasbro Interactive. Na pewno nieco starsi gracze, albo posiadacze sędziwych Atari pamiętają grę którą nosiła dźwięczną nazwę Frogger, cała zabawa polegała na przetransportowaniu „żabci” na druga stronę ulicy czy stawu. Gra była bardzo prosta, a żabka sklejona z dwóch piksli wymiatała swoją miodnościa. Kręci się łza w oku gdy widzi się starego dobrego „ropucha” wykonanego na miarę dzisiejszych czasów. Jak już wspomniałem Hasbro przywlekło w nowe szaty starego Froggera i obsadziło go w pełnym 3D.
Gry tego typu zawsze charakteryzowały się dobra grafika i niebagatelną fabułą. No właśnie pomówmy o fabule. Fabuła jest dość prosta, tytułowy Swampy jest okropnym krokodylem, który nie cierpi żabek. Tak się dziwnie złożyło że w oko wpadała mu rodzinka pewnej pięknej "żabci". Nie namyślając się dużo porwał żabki i tyle. Zrozpaczona Lili (owa piękna żaba) zrozpaczona pobiegła do swojego ... hmm przyjaciela "żabiocha" (w tej roli ty) z prośbą o pomoc. Teraz wspólnie z Lili musisz odnaleźć żabie rodzeństwo - to nie lada wyzwanie.
Sterowanie jest bardzo proste, wręcz intuicyjne - do obsługi sympatycznych żabek wystarczą 4 kursory oraz trzy klawisze akcji. Co taki ropuch może ? - ciśnie się na usta pytanie - wbrew pozorom może dużo. Po pierwsze skakać, a czasami nawet robić mega skoki ! dodatkowo każdy ropuch wyposażony jest w lepki, długi język za pomocą którego można dopaść to czego się nie można dosięgnąć łapkami. Pozostaje jeszcze kumkanie - tak kumkanie, jest to jeden z najważniejszych, jak nie najważniejszy element gry - dlaczego ? Otóż dzięki nieustannemu kumkaniu można dowiedzieć się gdzie są żabiątka (ależ to zabrzmiało), gdyż one grzecznie odpowiadają kumkaniem. Drugą zaletą kumkania jest możliwość przywołania do siebie żabek. Właściwie Frogger 2 przypomina niedawno wydaną na PC grę Croc, tam sterujemy krokodylkiem ,a tutaj żabką. Podobnie jak w Crocu mamy pięknie wygenerowany świat 3D - możemy skakać na wszystkie strony, przeskakiwać z pieńka na pieniek. Czasami przyjdzie znaleźć nam jakiś pieniążek za który będzie można kupić dodatkowe życia - czyli to co już znamy. Świat przedstawiony w Frogger 2 jest bajecznie kolorowy, ekran monitora nasiąknięty jest ostrymi różnokolorowymi barwami - nie ma się co dziwić skoro gra obsługuje akceleratory graficzne. Grafika jest porządna, odpowiednia dla tego typu gier i właściwie nic jej nie można zarzucić. Muzyczna strona gry jest dobrze skomponowana z otaczającym nas światem. Nasze ucho uświadczy odgłosów kumkania, skakania i innych żabich odgłosów. Wartym uwagi jest fakt dynamicznej kamery - jest ona zawieszona na jednym poziomie i wraz z poruszaniem się żabci zmienia swoje położenie aby przekazać nam najdogodniejszy obraz.
Czas na pointę - cieszy fakt że starego dobrego, mega miodnego (w tamtych czasach) Froggera udało się przerobić na tak udaną konwersję 3D. Uważam że więcej z tego tematu nie da się wycisnąć i dobrze się stało że ktoś postanowił odświeżyć Froggera. Frogger 2: Swampy's Revenge jest bezapelacyjnie przeznaczony dla najmłodszej części graczy, starzy wyjadacze komputerowego chleba będą śmiać się z Froggera, ale nasze pociechy bez wątpienia odnajdą w tym produkcie dużo zabawy i uciechy. Czas dokonywania prezentów jest odpowiedni, wszak zbliża się gwiazdka - wiec drodzy rodzice bez chwili zastanowienia podarujcie waszym pociechom Froggera na gwiazdkę, na pewno będzie wesoło.
Rayman