Odkleszczyć szczękę małży; Dostarczyć towarzystwo Maleństwu | Głębiny oceanu poradnik Zaginiona historia: Tale of Hero
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
Odkleszczyć szczękę małży;
Dostarczyć "towarzystwo" Maleństwu
Przy kolejnej próbie nasz bohater bez problemu przedostaje się do dalszej części groty, skąd wędruje w głąb korytarza i wypływa w miejscu otwartym na ocean. Tu ze skały poniżej owego otworu (w centrum ekranu) odcina nożem trochę gąbki i przez wspomniany otwór dostaje się na szczyt kolejnej skały, po czym kieruje się w dół (w prawo). W ten sposób Olaf odkrywa następny ciekawy obszar w głębinach oceanu i spotyka wieloryba o imieniu Nomas. Rozmawia z nim o Nautizjanach, a zwłaszcza o jednym z nich - Apidulasie, który od wieków znajduje się w konflikcie z Mjorginem. Nomas chętnie pomógłby Olafowi, ale nie może opuścić Maleństwa - małej rybki, która przywykła do jego towarzystwa i źle znosi samotność. Nasz bohater wpada na pomysł, że problem ten rozwiązałoby zwierciadło - musi tylko wymyślić, jak wydostać je z jaskini.
Na razie udaje się w prawo i dopływa do wielkiego zwalonego posągu, przy którym kieruje się w stronę jego głowy. Tam na podobnej niedużej konstrukcji z rafy, jak ta, na której mieszka śmiechoplujka, wśród niezwykłych roślin lokalizuje małża płci żeńskiej. Mięczak ten jest niezwykle pyskaty i prawie nie dopuszcza Olafa do głosu, co kończy się dla niego niefortunnie - zakleszczeniem skorupy, czyli szczękościskiem.
W tej sytuacji Olaf płynie w prawo, mija dwie wystające z dna oceanu kamienne głowy kolejnych posągów, od których wiodą dwie ścieżki, w prawo i w lewo (w dół ekranu). Mężczyzna decyduje się zbadać najpierw tę ostatnią i dostaje się do ruin, przy których znajduje w piasku kamienny blok. Zabrawszy go, powraca do posągów i teraz wędruje w prawo (do promieniejącego pola). Dociera nad przepaść, dno której porasta ciekawa, świecąca żółto roślinność, owoce której odrywają się co jakiś czas od łodygi i ulatują ku powierzchni oceanu, gdzie pękają, rozrzucając nasiona.
Nasz bohater decyduje się przyjrzeć owym roślinom z bliska. Jego szczególne zainteresowanie wzbudza owoc jednej z nich (zbliżenie). Aby go pozyskać, najpierw obwiązuje łodygę rośliny odciętym sprzed wejścia do pajęczynowej jaskini pnączem. Następnie przymocowuje do niej zlokalizowany w pobliżu rowu kocioł z brązu, do którego dla pewności wsadza znaleziony w ruinach kamienny blok. Teraz przecina łodygę rośliny nożem. Otrzymany w ten sposób prowizoryczny balon (kliknij go) postanawia wykorzystać nieco później do transportu lustra ze smoczej jaskini. Na razie powraca na górę i dalej - ku posągom.
Kierując się od podnóża leżącego posągu ku urwisku nad wielorybem (kliknij kursor kierunkowy: "Na urwisko"), Olaf zostaje zaczepiony przez niezwykłego kraba (zbliżenie). Orientuje się, że krab ów mógłby udzielić mu niejednej informacji, ale dopiero, jeśli dostarczy mu się coś do zjedzenia. W poszukiwaniu pokarmu dla kraba nasz bohater udaje się na rozstaje nieopodal świątyni (warto skorzystać z mapy). Tam kolejny raz pozyskuje od śmiechoplujki (dziwne stworzenie) grudkę. Teraz musi tylko przemknąć obok elektrycznego węgorza w pajęczynowej jaskini tak, by ten ponownie nie odebrał mu owego przysmaku (nie da się tego zrobić na skróty, czyli za pośrednictwem mapy). By tak się nie stało, Olaf zatyka dziurę w skale po lewej gąbką i bez problemu przedostaje się na drugą stronę pieczary. Dotarłszy do kraba (zbliżenie), ofiarowuje mu grudkę, po czym odbywa z nim dość długą rozmowę na temat paplającej bezustannie małży Veliany i dowiaduje się, że ze szczękościsku wydobędzie ją kontakt z elektrycznym węgorzem. Krab podpowiada mu też, jak złapać takiego węgorza oraz dorzuca parę przemyśleń na tema Mjorgina, Apidulasa i jego tajemniczego klejnotu oraz świątyni i artefaktu.
Po skończonej rozmowie Olaf maszeruje ku posągom (w prawo). Pomiędzy nimi leżą wspomniane przez kraba strzykwy . Mężczyzna podnosi jedną z nich i udaje się kolejny raz do śmiechoplujki, od której zdobywa grudkę. Z nią wędruje do pajęczynowej jaskini. Tam podrażnia strzykwę przy pomocy lunety i oblepioną mazią lunetę wtyka w dziurę, wyjąwszy z niej uprzednio zatykającą ją gąbkę , po czym do resztek lunety z klejem przyczepia na wabia grudkę śmiechoplujki. I po chwili wyjmuje lunetę z przyklejonym na jej końcu węgorzem .
Oczywiście przeczołguje się pod pajęczynami i maszeruje do małży Veliany i jej zakleszczonych szczęk. Potraktowawszy ją prądem za pośrednictwem węgorza, otrzymuje kilka interesujących informacji, np. że stary krab zna Apidulasa, na dodatek to on jest owym wzmacniającym jego siłę tajemniczym klejnotem, a tak naprawdę czarodziejem w postaci wiekowego skorupiaka. Oczywiście Olaf natychmiast udaje się do podnóża posągu, by pogadać z krabem, jednak stworzenia już tam nie ma. Tak więc nasz bohater powraca do małży i dopytuje się o aktualne miejsce przebywania Apidulasa. Jest to wieża strażnicza nad Nautizją, położona dość daleko, zatem pora załatwić sprawę towarzystwa dla Maleństwa, by Nomas mógł być do dyspozycji naszego bohatera.
W tym celu Olaf płynie do smoczej jaskini na dnie rowu, gdzie udaje się w głąb rowu i przyczepia do lustra prowizoryczny balon z dziwacznej żółtej rośliny, po czym wyjmuje kamień z kotła (kliknij zawieszone zwierciadło) i lustro szybuje w górę. Znalazłszy się nad rowem, mężczyzna pozostawia tam na razie zwierciadło (kliknij je, by Olaf wbił sobie do głowy jego lokalizację) i płynie na rozstaje, gdzie kolejny raz zdobywa od śmiechoplujki grudkę. Teraz udaje się do wieloryba Nomasa, którego informuje o wydostaniu lustra z jaskini (kliknij wizerunkiem zwierciadła na wielorybie). I po chwili Maleństwo może cieszyć się swym odbiciem w zwierciadle, a Olaf poprosić Nomasa o podrzucenie go pod wieżę Apidulasa.