Powrót brata | Kampania poradnik Warhammer 40,000: Dawn of War II - Chaos Rising
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
Powrót brata
Legenda :
1) Zbrojmistrz Martellus.
2) Generator bramy.
3) Magazyn relikwii.
Druga z priorytetowych misji, która pojawia się po zadaniu Krew i lód. Z zielonej planety Tajfun, będącej świadkiem upadku Tyranidów, nadawany jest sygnał z prośba o pomoc, i to od samego zbrojmistrza Martellusa. Stary druh walczy o tamtejszą radiostację astronomiczną, na którą chrapkę mają też siły Czarnego Legionu.
Poza sługusami Chaosu w zadaniu zetkniesz się również z orkami. Zgodnie z tym co podpowiada odprawa, w akcji przyda się broń przygważdżająca oraz wszelkiego typu materiały wybuchowe. Jest to zadanie typowo obronne, czyli polegające na protekcji wyznaczonego terenu przed nadciągającymi falami wrogów. Do operacji wybierz więc Avitusa, do którego radzę dokooptować kapitana Thule. Jego ogień zaporowy z działka potrafi rozszarpać na strzępy niejedną brygadę heretyków.
[#37] - Bułka z masłem
Pierwsza faza misji to prawdę mówiąc turystyka po planecie, bowiem chaotyczne przeszkody, które spotkasz na drodze do Martellusa [1] , to bardziej urozmaicenie, aniżeli rzeczywiste zagrożenie [#37]. Zdewastować przyjdzie Ci też jedną wieżą strażniczą. Znacznie ciekawiej będzie, kiedy już dotrzesz do zbrojmistrza.
Kompan zostanie powalony przez demona, któremu towarzyszyć będą bodaj dwaj Pustoszyciele, Załatw ich szybko ale wstrzymaj się z cuceniem Martellusa. Najpierw zajmij nadajnik komunikacyjny za radiostacją oraz w przeciwnym stronę ustaw Avitusa i Drednota. Po zainteresowaniu się zbrojmistrzem, rejon ten bowiem spróbują wziąć szarżą heretycy Chaosu, co rozpocznie frontalny atak Czarnego Legionu. Przedtem możesz więc uprzedzić te wydarzenia rozstawić to tu , to tam miny (jeśli masz Cyrusa).
[#38] - Jeden z generatorów pod ostrzałem
Wraz z początkiem inwazji dostaniesz cztery wieżyczki typu tarantula. Mają Ci one pomóc w bronieniu trzech generatorów [#38], z których do odniesienia sukcesu w misji wystarczy jeden. Ustaw je głównie od południa i wschodu (perspektywa domyślnie ustawionej kamery). Od zachodu sobie daruj, bo mimo iż zaraz zaatakują stamtąd orki, to po chwili zostaniesz poinformowany o możliwości zamknięcia z tej strony bramy [2] . Manewr [#39] wykonaj jak najszybciej, jako że orkowie zostaną zmuszeni wówczas okrążyć całą lokację i wpadną jednocześnie na nacierające legiony Chaosu. Obie rasy zaczną okładać się wzajemnie, w czym staraj się im zbytnio nie przeszkadzać. Oczywiście to nie rozwiąże całkowicie problemu, bo zmasowane ataki i tak będziesz musiał odpierać, ale zadanie będziesz miał już ułatwione.
[#39] - Mechanizm zapory wskazuje strzałka
Martellus jest aktywną stroną w operacji i poza pracami nad wydobyciem cennych informacji ze starej relikwii, wspiera Cię też bojowo. Zerkaj więc czasem na niego, czy aby nie leży półżywy. W międzyczasie dostaniesz informację o lokalizacji budynku [3] gdzie przechowywane są wartościowe przedmioty. Położenie magazynu jak szybko zauważysz jest dość niefortunne, a w dodatku okupowany jest on przez orkowego bohatera - Dziwolonga [#40]. Za trud zrównania go z ziemia zyskasz poza artefaktem również premię odkupienia.
[#40] - Chałupka Dziwolonga
Moralne wybory w tej misji ograniczają się do wykorzystania mocy starego nadajnika:
Rozwiązanie 1 - Dawkę splugawienia możesz sobie zaaplikować kiedy zbrojmistrz zwróci uwagę, że uaktywnił w radiolatarni opcję ładunku elektrycznego. Przyda Ci się on jeśli znajdziesz się w sytuacji beznadziejnej, jej działanie jest obszarowe, i co ważne - bardzo skuteczne. Aby wywołać brzemienną w skutkach burzę elektryczną [#41], musisz zająć radiostację.
Rozwiązanie 2 - Nie ma wyjścia, trzeba się obejść bez piorunów.
[#41] - Energia dosłownie rozsadza radiostację
Generalnie niepokoić Cię będzie tylko piechota ale za to wszelkiego rodzaju. Wystrzegaj się zwłaszcza orkowych Pancerwałów, którzy ostrzeliwują wybraną strefę z dystansu, przez co trudno ich z początku zauważyć. Kilka pojazdów, w tym maszyny kroczące, czołgi i Derdnoty, nawiedza Cię w końcowej fazie ataku. Nie prowokowane, same najpewniej zaczną się wyniszczać, kiedy trafią na konkurencję.
[#42] - Dreptający Czempion Zarazy, jego spokój budzi podziw
Po wszystkim, skąpane we krwi ziemie Tajfunu nawiedzi Czempion Zarazy [#42], któremu towarzyszyć będą charakterystyczne, trujące opary. Nie wdawaj się z nim w subtelności tylko przygwóźdź go ogniem zaporowym i zacznij okładać jakimś młotem bądź innym żelastwem. Nie jest zbyt wytrzymały. Egzystując w toksycznych chmurach, stale tylko monitoruj zdrowie swoich podwładnych.