Zostanie wasalem | Początek | Mount & Blade poradnik Mount & Blade
Ostatnia aktualizacja: 29 lipca 2019
Zostanie wasalem
Jeżeli pragniecie skończyć z życiem wyrzutka, postrzeganego jako bandyta! Jeśli chcecie stanąć po stronie któregoś z królestw i szerzyć jego chwałę! Jeżeli pragniecie by i Wasza sława, przy monarszej wyrosła! Jeżeli chcecie mieć cudowny jedyny w swoim rodzaju sztandar! Musicie stać się wasalami. By to uczynić musicie dowiedzieć się, gdzie w tej chwili stacjonuje król. Dowiecie się tego od każdego Lorda danego królestwa. Gdy już namierzymy swego przyszłego władcę, zepnijmy konia i ruszmy do niego ile sił w kopytach. Całkiem możliwe, że kiedy już go znajdziemy, będzie akurat w trakcie jakiejś bitwy! Jeżeli stosunek sił zdecydowanie przechyla szalę zwycięstwa na stronę naszych sojuszników, możemy dołączyć i wspomóc ich w potrzebie. Z pewnością to docenią. Jeżeli zaś bitwa wygląda na zaciętą, lepiej stańmy obok i rozbijmy obóz w oczekiwaniu na koniec. W każdym razie musimy porozmawiać z królem. Poinformujmy go, że chcemy mu złożyć hołd i iść do każdej bitwy dumnie z jego imieniem na ustach! Z pewnością nie da się przekonać od razu... Nawet, jeśli do jego uszu dotarły już wieści o naszych wyczynach, nadal będzie to za mało. Każe nam dalej siać spustoszenie w szeregach jego wrogów, a być może przyjdzie dzień, kiedy będziemy mogli uklęknąć jako nikt, lecz powstać jako Lord! Możemy, także zapytać go czy ma dla Nas jakieś zadanie! To także, niewątpliwie, wpłynie na jego decyzję. Rozkaże nam na przykład wyszkolić dla niego kilka dodatkowych jednostek. Wszystko prowadzi do podwyższenia stosunków z królem. Zróbmy, co Nam każe i rozbijajmy sukcesywnie głowy kolejnych nieprzyjaciół, a zanim się obejrzymy, król z otwartymi ramionami przyjmie naszą służbę. Może się natomiast okazać tak, że cała sprawa opóźni się nie z naszej winy. Mianowicie (mnie się tak przydarzyło), król po przegranej bitwie, został wzięty do niewoli! Ale spokojnie. Prędzej czy później ucieknie lub któryś z Lordów go odbije.
Gdy nasze relacje z królem będą wynosiły, co najmniej 10, zgodzi się by pasować nas na Lorda. Po krótkiej przysiędze, mówiącej o tym, że mamy pomagać, ale i mamy prawo na pomoc liczyć, (być może) zostanie nam przydzielona jedna wioska. Diametralnie też obniżą się nasze relacje z królestwem, z którym nasz władca aktualnie prowadzi wojnę. W najbliższym czasie po pasowaniu, możemy liczyć na dwie rzeczy. Po pierwsze na to, że wezwie nas marszałek (najważniejszy spośród Lordów, wybierany w głosowaniu), abyśmy mu towarzyszyli w wyprawie wojennej. Oraz na to, że będziemy mogli wybrać sobie wzór naszego sztandaru, czyli barwy!