The Black Throne (2) | Opis przejścia Darksiders Darksiders poradnik, solucja
Ostatnia aktualizacja: 5 sierpnia 2019
Odwracamy się i niszczymy portal wejścia (ten na ziemi zostawiamy). Drugi tworzymy na ścianie po drugiej stronie [1] . Gdy zeskoczymy w dół, wylądujemy na słonecznym podeście [2] .
Idziemy do końca korytarza [1] , używamy Voidwalkera i rzucamy do środka bombę [2] . Niszczymy w ten sposób czerwoną narośl. Ponownie używamy słonecznego kręgu, a następnie szybko wskakujemy do portalu.
Chwytamy się krawędzi [1] i w chodzimy na górę. Kolejne słońce na ziemi [2] .
Tym razem stworzy most, po którym szybko przebiegamy [1] . Z drugiej strony zabijamy stadko nietoperzy [2] .
Idąc dalej, zobaczymy niebieską kulę [1] . Korzystamy z niej, żeby wskoczyć na samą górę [2] .
Tworząc kolejne dwa portal [1] , przytrzymujemy przycisk. Ponownie zostaniemy wyrzuceni wysoko w powietrze [2] .
W komnacie na szczycie [1] zaatakuje nas olbrzymi robot [2] .
Żeby go zabić, używamy naładowanego Voidwalkera [1] na kręgach w okolicy [2] .
Wskakujemy do portalu, a gdy wylecimy z drugiej strony, staramy się wylądować na głowie bossa [1] . Przeciwnik zostanie ogłuszony, więc czas na użycie miecza [2] .
Po kilku ciosach robot wpadnie w szał [1] . Szybko odbiegamy, bo inaczej zostaniemy trafieni przez potężną kulę na łańcuchu. Powtarzamy operację kilka razy. Gdy walka się skończy, idziemy wzdłuż niebieskiego promienia [2] .
Na ścianie, w którą uderza, tworzymy pierwszy portal [1] . Zeskakujemy w dół i robimy kolejny (na przeciwko niebieskiej kuli) [2] .
Powstanie nowe przejście. Niszczymy teraz stworzoną przed chwilą dziurę. Idziemy do końca odblokowanego korytarza, gdzie używamy Voidwalkera . Gdy promień uderzy w niebieską kulę [1] , włączamy znajdujący się pod nią mechanizm [2] . Platforma zacznie zjeżdżać na dół.
Pewnie macie już dosyć, ale musimy zrobić kolejne dwa portale [1] ;) Promień uderzy w następną kulę [2] i drzwi się otworzą.
Po drugiej stronie czeka nas relaksująca szare komórki walka [1] . Przeciwnicy to nasi starzy znajomi, ale trochę podrasowani [2] .