Puls (Pulse). Znienawidzone filmy, które stały się kultowe

Puls (Pulse)

Amerykańskie remaki azjatyckich horrorów rzadko się udają. Brakuje im tego gęstego, obezwładniającego poczucia bezsilności, jakie towarzyszy oryginałom. Bo przecież amerykański sen to niegasnąca nadzieja na lepsze jutro – w przeciwieństwie do fatalnych historii z Japonii czy Korei, gdzie kontakt ze złem musi skończyć się tragicznie niezależnie od tego, gdzie Cię nogi poniosą. Mimo wszystko twórcy z USA nie potrafią oprzeć się pokusie i ciągle proponują nam własne odpowiedniki świetnych opowieści o zjawach czy innych dziwacznych stworzeniach z bogatego świata demonologii Azji – z dużo gorszym skutkiem.