Torment: Tides of Numenera. Wszystkie gry RPG roku 2017
Spis treści
Torment: Tides of Numenera
- Producent: inXile Entertainment
- Wydawca: Techland Publishing
- Platformy: PC, PS4, XOne
- Data premiery: 28 lutego 2017 (od 26 stycznia 2016 we Wczesnym Dostępie)
Torment – jedno słowo, by większość miłośników gatunku RPG zawyła z zachwytu. Tides of Numenera to nic innego jak duchowy następca legendarnego Planescape: Torment, opracowany przez studio inXile Entertainment. Głównym projektantem gry jest jeden z twórców pierwowzoru – Colin McComb.
Akcja toczy się w odległej przyszłości, w której poziom cywilizacyjny ludzkości odpowiada… średniowieczu. Ziemianie korzystają jednak z technologii pozostawionych przez dawno wymarłe, bardziej zaawansowane cywilizacje (mowa o tytułowych Numenerach). Intrygująca fabuła, „literacka” forma dialogów, akcja ukazana w perspektywie izometrycznej, turowy system walki i możliwość „przegadania” przeciwników, niezliczone wybory moralne… Tak, nadciąga Torment z krwi i kości.
CIEKAWOSTKA
Z uwagi na fakt, że deweloperzy nie zdołali uzyskać praw do marki Planescape, ich oczy skierowały się ku uniwersum Numenery autorstwa Montego Cooka. Niemniej miłośnicy przygód Bezimiennego i tak poczują się tutaj jak w domu. Swoją drogą, celowo nie wspominamy o fabule – najzwyczajniej w świecie kilka zdań nie wystarczy, by przybliżyć Wam zawiłą i już na pierwszy rzut oka skomplikowaną historię.
Underworld Ascendant
- Producent: OtherSide Entertainment
- Platformy: PC
- Data premiery: 2017
Duchowy następca Ultimy Underworld zabierze nas w podróż do Stygijskiej Otchłani. Krainę mają zamieszkiwać trzy inteligentne rasy: Krasnoludy, Mroczne Elfy oraz swego rodzaju „grzyboludzie” – Shamblery. W trakcie przygody wiodącej przez podziemne miasta, labirynty i starożytne świątynie gracz będzie musiał opowiedzieć się po jednej ze zwaśnionych stron.
Co ciekawe, podejmowane decyzje znajdą odzwierciedlenie w panującej w podziemiach sytuacji oraz w równowadze sił. Zabawa ma mieć dynamiczny charakter, a powodzenie w starciach z przeciwnikami mają nam zapewnić przede wszystkim odpowiednio wysokie statystyki i rozwinięte umiejętności bohatera. Produkcja ma charakteryzować się wysokiej jakości oprawą graficzną, dzięki technologii Improvisation Engine, a jej wspaniałość będziemy podziwiać z perspektywy pierwszej osoby.
CIEKAWOSTKA
Underworld Ascendant jest „dzieckiem Kickstartera”, o którym po udanej kampanii crowdfundingowej… zaginął słuch. Graczom, a zwłaszcza osobom, które wsparły projekt finansowo, nie pozostaje nic innego, jak wierzyć, że studio OtherSide Entertainment w pocie czoła pracuje nad swoim dziełem.
Valkyria: Azure Revolution
- Producent: Media.Vision
- Wydawca: SEGA
- Platformy: PS4
- Data premiery: 19 stycznia 2017
Kolejna odsłona popularnego cyklu Valkyria Chronicles. Tym razem historia koncentruje się na królestwie Jutland, które stawia czoła potężnemu Imperium Rus. Odkryty przez najeźdźców minerał stał się bezpośrednim powodem, dla którego ich kraj szybko się rozwinął i rozpoczął ekspansję na inne terytoria. Gracz wciela się natomiast w rolę Amletha – dowódcy elitarnej jednostki Anti-Valkyria, któremu będzie towarzyszyć Ophelia – wierna przyjaciółka. Valkyria: Azure Revolution jawi się jako pozycja obowiązkowa przede wszystkim dla miłośników dotychczasowych odsłon cyklu.
CIEKAWOSTKA
Za stworzenie gry odpowiedzialne jest studio Media Vision, mające na swoim koncie między innymi Digimon Story: Cyber Sleuth, The Wizard of Oz: Beyond the Yellow Brick Road czy Chaos Rings II.
Vampyr
- Producent: DONTNOD
- Wydawca: Focus Home Interactive
- Platformy: PC, PS4, XOne
- Data premiery: 2017
Gra, która może okazać się czarnym koniem 2017 roku, nie tylko na poletku RPG-ów. Akcja Vampyr zostanie osadzona w Londynie, w czasach, w których na jego ulicach szalała słynna hiszpanka. Głównym bohaterem będzie natomiast ceniony chirurg wojskowy, który powraca z frontu I wojny światowej i stara się znaleźć lekarstwo na rozprzestrzeniającą się w zawrotnym tempie zarazę. W drodze powrotnej pada jednak ofiarą wampira i sam staje się jednym z krwiopijców. Znajdzie to bezpośrednie odzwierciedlenie w schemacie rozgrywki.
Gracz będzie musiał nieustannie balansować pomiędzy chęcią niesienia pomocy ludziom a zaspokajaniem głodu krwi. Niejednoznaczne moralnie wybory, a także trudne sytuacje, z których każde wyjście wydaje się być „tym złym”, mają być na porządku dziennym. Spoglądając na udostępnione przez twórców materiały, przyczepić się można jedynie do systemu walki – choć na naszej drodze staną zróżnicowani przeciwnicy (ludzie, wampiry, łowcy), w oczy kłują drewniane animacje bohatera. Miejmy jednak nadzieję, że w pełnej wersji gry deweloperzy uporają się z tym (w sumie niewielkim) problemem.
CIEKAWOSTKA
Vampyr to dzieło ekipy DONTNOD, w której portfolio znajdują się Remember Me oraz Life is Strange. O ile pierwsza z wymienionych gier przeszła bez większego echa, o tyle druga narobiła sporo zamieszania. Czy przygodom krwiopijcy uda się powtórzyć sukces? Miejmy nadzieję, że najbliższe miesiące przyniosą odpowiedź na to pytanie.
Vanishing Realms: Rite of Steel
- Producent: Indimo Labs LLC
- Platformy: PC
- Data premiery: 2017 (od 5 kwietnia 2016 we Wczesnym Dostępie)
RPG akcji czerpiące garściami z uniwersum Dungeons & Dragons. Gracz wcieli się tutaj w rolę nieustraszonego rycerza, a sednem gry będzie eksploracja mrocznych podziemi, w których będzie roić się od skrzyń ze skarbami, przydatnych przedmiotów, tajemniczych zapisków i artefaktów oraz czekających na rozwiązanie zagadek logicznych. Te ostatnie mają koncentrować się na poszukiwaniu ukrytych przejść oraz na otwieraniu zablokowanych na amen drzwi.
Standardowo, na naszej drodze staną całe zastępy agresywnych oponentów, z którymi uporamy się przy użyciu broni białej i licznych specjalnych umiejętności. Wraz z czynionymi przez nas postępami nasze możliwości bojowe mają rosnąć, dzięki czemu stawimy czoła coraz potężniejszym adwersarzom.
CIEKAWOSTKA
Vanishing Realms: Rite of Steel jest opracowywane z myślą o zestawach wirtualnej rzeczywistości. Akcja będzie prezentowana z pierwszej osoby, a my będziemy mogli swobodnie rozglądać się po otoczeniu poprzez poruszanie głową. Teoretycznie tytuł powinien dostarczyć nam immersję na poziomie nieosiągalnym dla klasycznych przedstawicieli gatunku.