Utalentowani artyści, którzy występem zepsuli głośne filmy
Nawet najlepszym aktorom zdarzają się wpadki. Pół biedy, kiedy dzieje się to w filmie i tak słabym. Gorzej, jeśli artysta przestrzeli występ w dobrze zapowiadającym się obrazie. Na tyle, by zepsuć go od początku do końca.
Spis treści
Co istotne – żadnemu z przedstawionych na tej liście aktorów nie można odmówić pewnego talentu… Tyle że niekoniecznie aktorskiego. Fatalna jako Mary Corleone Sophia Coppola po latach okazała się genialną reżyserką, Kate Capshaw od zawsze lepiej czuła się jako modelka, a krytykowana jeszcze przed premierą Pitbulla. Ostatniego psa za sam udział w produkcji Pasikowskiego Doda wciąż odnosi sukcesy na scenie. Inni z kolei, jak Al Pacino czy Meryl Streep, nigdy nie przestali być geniuszami kina. Ale nie każdy z ich występów należał do udanych. A przynajmniej jeden kompletnie zepsuł całą produkcję. Chcecie wiedzieć, o które filmy chodzi?
Emma Watson – Piękna i Bestia
- Rola: Bella
- Rok premiery: 2017
- Reżyseria: Bill Condon
- Największy sukces kasowy/artystyczny: 1264 miliony w box office i 2 nominacje do Oscarów
- Gdzie obejrzeć: CANAL+, Chili, HBO GO, iTubes Store, Loomi, Player, Rakuten, VOD.pl
Piękna i Bestia to film, któremu udało się podbić box office i zgarnąć kilka nagród za sferę estetyczną. Podziwu krytyków ani widzów nie udało się jednak wzbudzić scenariuszowi, stojącemu w rozkroku pomiędzy wiernością oryginałowi a świeżym spojrzeniem na wielokrotnie wykorzystywany w kinematografii motyw.
Podobnie jak Emmie Watson. Choć brytyjska aktorka przez lata ćwiczyła się w sztuce śpiewu, tańca oraz gry w teatrze, występ w Pięknej i Bestii trudno zaliczyć do jej wielkich osiągnięć. Nie udało jej się tu bowiem wykreować postaci choć w połowie tak wyrazistej jak postać Hermiony. Jej Bella jest całkiem urocza i… tyle.
Nijakość głównej aktorki rzuciła się cieniem na cały film. Nie zniechęciło to wprawdzie widzów do szturmu na kina, ale przede wszystkim nie wpłynęło też dobrze na karierę Watson. I choć jestem przekonany, że utalentowanej Brytyjce uda się jeszcze pokazać możliwości w innym obrazie, o Belli w jej wykonaniu lepiej zapomnieć… Chyba że uważacie inaczej. Jeżeli tak, koniecznie napiszcie o tym w komentarzu!