Fallout Shelter. Darmowe gry, które nie naciągają graczy na kasę
Spis treści
Fallout Shelter
- Gatunek: strategia ekonomiczna
- Data premiery: 2015
- Maksymalna liczba graczy na Steamie w ostatnim czasie: 6,9 tysiąca
Kto by się spodziewał, że Bethesdzie uda się wydać Fallouta, na którego fani nie będą narzekać? Wbrew pozorom nie ma w tym jednak nic dziwnego, bowiem Fallout Shelter broni się jako mała i niezobowiązująca produkcja mobilna. Sprawdza się idealnie również na pecetach. Może na tle innych strategii ekonomicznych nie jest czymś wybitnym, niemniej prowadzenie własnego schronu potrafi być satysfakcjonujące.
Zwłaszcza od kiedy zmieniono nieco system walki oraz ulepszono wycieczki poza schron. Fallout Shelter przestał być produkcją pasywną i rzeczywiście jest tu co robić. Oczywiście z czasem dbanie o zasoby, rozwijanie naszych podopiecznych oraz odpieranie ataków coraz trudniejszych przeciwników zaczyna nużyć. Przez kilkanaście pierwszych godzin nie ma jednak na co narzekać. A są i tacy, którzy spędzili z tą grą setki godzin.
MIKROPŁATNOŚCI
Bethesda zachowała się całkiem w porządku, jeśli chodzi o mikropłatności. Jak na darmową grę o mobilnym rodowodzie płatnych opcji nie ma tu wcale tak wiele. Przede wszystkim możemy kupić lunchboksy, czyli swoiste lootboksy z postaciami do gry, bronią, ubraniami, kapslami i tym podobnymi losowymi bonusami. Otrzymujemy je jednak również w toku normalnej rozgrywki, więc jedyne, co dają, to ewentualny (o ile mamy szczęście) szybszy dostęp do lepszego sprzętu. Poza tym pieniądze można wydać na robota, który będzie automatycznie wydobywał surowce lub zbierał Kapsle.
Warto przy tym zaznaczyć, że Fallout Shelter nie jest pozycją sieciową (w odróżnieniu od Fallout Shelter Online), więc żaden z tych przyśpieszaczy nie ma bezpośredniego wpływu na balans gry. Co najwyżej ułatwiają one zabawę niecierpliwym graczom.