Diablo 4. Skyrim 2 – gry, na które niecierpliwie czekamy
Spis treści
Diablo 4
- Producent: Blizzard Entertainment
- Ostatnia odsłona w: 2012 roku (Diablo III)
Premiery drugiej i trzeciej części Diablo dzieli dwanaście lat. Na „czwórkę” chyba nie będziemy zmuszeni czekać aż tak długo – wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Blizzard już rozpoczął prace nad tą grą. Analitycy wieszczą, że zadebiutuje ona już w przyszłym roku, a oferty pracy na stronie studia raz po raz szukają kogoś obeznanego z tym uniwersum. Każdy BlizzCon upływa też pod znakiem spekulacji na temat tego, czy deweloperzy wreszcie oficjalnie potwierdzą powstawanie Diablo IV.
Niestety, ci na razie nie odkrywają kart, choć wydaje się nieprawdopodobne, by ta niezwykle popularna seria nie była kontynuowana. Zresztą, kto wie – być może wcale nie doczekamy się pełnoprawnej czwartej części, a reboota całego cyklu? Niezależnie od tego, jaką decyzję ostatecznie podejmie Blizzard, liczymy na to, że wyciągnie naukę z paru błędów popełnionych przy okazji „trójki”, serwując m.in. złożony system rozwoju postaci oraz bardziej stonowany kolorystycznie styl wizualny.
A pospieszenie się z produkcją czwartej części powinno być dla deweloperów sprawą priorytetową, bowiem konkurencja nie śpi – darmowe Path of Exile z każdą aktualizacją i dodatkiem potwierdza, że to tytuł mający wszelkie predyspozycje do strącenia Diablo z piedestału. Blizzard będzie musiał się mocno postarać, by udowodnić, że król gatunku nadal jest tylko jeden – a pełnoprawna „czwórka” to najlepszy na to sposób.
KLASYKI OD BLIZZARDA? POPROSZĘ TRZY
Nawet jeśli nie otrzymamy nowych części Warcrafta i Diablo, możemy liczyć na to, że w niedalekiej przyszłości ukażą się zremasterowane wersje wcześniejszych odsłon. W 2015 roku Blizzard stworzył bowiem specjalny oddział studia, Classic Games Team, zajmujący się przywracaniem dawnej chwały produkcjom wydanym przed laty. Jak dotąd zdołał on odświeżyć oryginalnego StarCrafta.
Remastery Warcrafta III oraz Diablo II sprawiają większe problemy – deweloperzy muszą się najpierw uporać z oszustami oraz spamerami, a także usprawnić balans rozgrywki i dopiero wtedy będą mogli rozpocząć prace. Niewykluczone więc, że Classic Games Team wcześniej wypuści poprawione graficznie wersje mniej znanych tytułów z portfolio Blizzarda – jak The Lost Vikings czy Blackthorne.