The Lord of the Rings (Władca Pierścieni). Nie tylko Wiedźmin - seriale, na które czekamy

The Lord of the Rings (Władca Pierścieni)

Przyszłoroczny finał Gry o tron pozostawi miliony fanów fantasy bez ulubionego serialu o niezwykłych światach pełnych magii – a to bardzo łakomy kąsek dla każdej platformy VoD. Nie dziwi więc, że Amazon nie szczędzi pieniędzy na projekt, który ma największą szansę wypełnić lukę po Game of Thrones, i zabezpieczył na przygotowanie pięciu sezonów Władcy Pierścieni miliard dolarów, czyniąc z tego projektu najdroższą produkcję telewizyjną w historii.

Co ciekawe, serial ten nie będzie bezpośrednią adaptacją opowieści, którą poznaliśmy z książek Tolkiena i trylogii filmów Petera Jacksona. Zamiast tego twórcy planują prequel rozgrywający się przed powołaniem Drużyny Pierścienia. Pierwszy sezon prawdopodobnie zaprezentuje losy młodego Aragorna. Showrunnerami projektu będą J. D. Payne i Patrick McKay, mający na koncie m.in. scenariusz do Star Treka 4. Obsada jeszcze nie jest znana, choć gotowość do powrotu do roli Gandalfa zadeklarował Ian McKellen. Data premiery w przyszłym roku także nie została potwierdzona – trzymamy kciuki, by dotrzymano tego terminu.

Guillermo del Toro Presents 10 After Midnight

Po oscarowym sukcesie Kształtu wody nazwisko Guillermo del Toro świeci nawet jaśniejszym blaskiem niż zazwyczaj, sprawiając, że kolejne projekty tego twórcy wzbudzają ogromne zainteresowanie. Szczególnie duży potencjał zdaje się mieć 10 After Midnight, które może sporo namieszać na rynku telewizyjnych horrorów. Dzieło to będzie antologią straszliwych historii – „w równym stopniu wyszukanych, co przerażających”.

Del Toro zajmie się warstwą produkcyjną razem z J. Milesem Dale’em (producentem Kształtu wody) i Garym Ungarem (Gothika i serial The Strain). Reżyser obrazów Pacific Rim i Labirynt Fauna osobiście napisze scenariusz i stanie za kamerą części epizodów antologii, sam wybierze też osoby odpowiedzialne za pozostałe odcinki.