Giri/Haji. Nie tylko Wiedźmin - seriale, na które czekamy

Giri/Haji

„Giri” znaczy po japońsku „obowiązek”, natomiast „haji” można tłumaczyć jako „hańbę” – i to wokół tych dwóch słów kręcić się będzie fabuła japońsko-angielskiej koprodukcji tworzonej przez Netflix i BBC One. Takehiro Hira wcieli się w detektywa z Tokio, który wyjeżdża do Londynu w poszukiwaniu zaginionego młodszego brata (Yosuke Kubozuka). Na miejscu odkrywa, że ten ma bliskie powiązania z yakuzą i do tego jest ścigany za morderstwo, a od rozwiązania tej sprawy zależy nie tylko honor rodziny, ale także kruchy pokój między japońskimi gangami.

Akcja Giri/Haji potoczy wielotorowo, skacząc między teraźniejszością i przeszłością oraz Tokio i Londynem. Scenarzystą i pomysłodawcą tej produkcji jest Joe Barton, twórca Our World War oraz Humans, za kamerą ośmiu odcinków składających się na cały sezon stanął natomiast zdobywca nagrody BAFTA Julian Farino.

City on a Hill

Akcja City on a Hill rozegra się w latach dziewięćdziesiątych w Bostonie. Miasto było wówczas nękane plagą przestępczości, za którą w dużej mierze odpowiadały skorumpowane i cechujące się mentalnością plemienną organizacje mające strzec porządku publicznego. Serial nawiąże do tzw. bostońskiego cudu, który faktycznie odmienił miasto w ostatnich latach XX wieku.

Głównymi bohaterami będą prokurator okręgowy Decourcy Ward (Aldis Hodge) oraz Jackie Rhodes (Kevin Bacon), skorumpowany weteran FBI. Pierwszy z nich ma dążyć do zmian, drugiemu zależeć będzie na zachowaniu obecnego stanu rzeczy, obaj jednak stworzą kruchy sojusz, próbując dopaść rodzinę przestępców specjalizujących się w obrabianiu konwojów z pieniędzmi. Sprawa z czasem zacznie zataczać coraz szersze kręgi, w końcu zahaczając o najwyższe poziomy miejscowego systemu sprawiedliwości. Serial powstał w oparciu o pomysł Bena Afflecka i Chucka MacLeana, a wśród jego producentów znajduje się m.in. Matt Damon.