Warcraft III: Reforged. Premiery gier – w co zagramy w styczniu?
Spis treści
Warcraft III: Reforged
Data premiery: 29 stycznia
INFORMACJE
- Gatunek: RTS
- Platforma: PC
- Przybliżona cena: 29,99 euro (ok. 130 zł)
Reforged znaczy, że jaki?
Choć w dosłownym tłumaczeniu „reforged” znaczyć może „wykuty na nowo” i sugerować pełnoprawny remake, jest to określenie nieco na wyrost. Warcraft III: Reforged zaoferuje nie tyle powstałą od nowa, co solidnie odświeżoną kultową strategię czasu rzeczywistego, która w 2002 roku ustanowiła nowy kanon w swoim gatunku. Nowa wersja zaproponuje zawartość z podstawowej gry oraz dodatku The Frozen Throne, ulepszoną grafikę i poprawiony balans rozgrywki.
Co dokładnie nowego wprowadzi wersja Reforged?
Mniej niż początkowo obiecywano. Wbrew pierwotnym planom sceny przerywnikowe w kampanii nie zostaną stworzone na nowo, a jedynie doczekają się kosmetycznych ulepszeń. Nie będzie także pełnego wsparcia dla modów z oryginalnej gry ani dodatkowej zawartości w kampanii. Otrzymamy za to lifting oprawy wizualnej oraz sporo poprawek w balansie rozgrywki, dzięki którym walki przez sieć mają stać się znacznie bardziej wyrównane.
NASZE OCZEKIWANIA
Bardzo potrzebuję Warcrafta 3: Reforged. Nie dlatego, że tęsknię za tą grą (choć z pewnością siła sentymentu ma tu swój udział), nie dlatego, że to wskrzeszenie jednego z najważniejszych RTS-ów w historii gier. Potrzebuję Warcrafta 3: Reforged, ponieważ to niezwykła powtórka z historii Azeroth. Ci, którzy wciąż grają w World of Warcraft i przeżywają obecnie zdradę Sylvannas, kontrowersyjną „detronizację” Bolvara czy śmierć Saurfanga, tęsknią za prostym, ale wciągającym początkiem tej opowieści. Widzicie, lore Warcrafta przez lata został tak skomplikowany (postaciami, nowo odkrytymi lądami, wątkami, liniami czasowymi, wymiarami i kolejnymi bóstwami), że doszło wręcz do inflacji sił. To trochę casus Dragon Balla – z kim jeszcze ma stoczyć pojedynek Son Goku, skoro bił się już nawet z bogami? Tymczasem historie Arthasa, Thralla czy Jainy Proudmoore – choć nie pierwsze na rozległej osi czasowej gry – należą do tych najważniejszych, leżących u podstaw, wprowadzających i zawiązujących akcję. Konsekwencje ich czynów spotkamy w każdym dodatku i każdym ważniejszym konflikcie. To dobry więc moment na powtórkę i powrót do czasów, w których dokładnie wiedzieliśmy, o co chodzi w Warcrafcie. A przy okazji to reanimacja gatunku, który niegdyś święcił triumfy w elektronicznej rozrywce na PC. Jeśli nie graliście nigdy w Warcrafta 3, to jest właśnie ten moment, w którym jesteście do tego zobligowani.
Maciej Pawlikowski