Gry grudnia 2019 – najciekawsze premiery i konkurs
Na pożegnanie 2019 roku twórcy przygotowali premiery m.in. finałowego odcinka Life is Strange 2, pecetowego portu Detroit: Become Human, spin-offa Darksiders czy kolekcji gier z serii Halo.
Spis treści
Końcówka 2019 roku powinna ucieszyć fanów przygodówek narracyjnych. W tym miesiącu zadebiutują aż dwa duże tytuły z tej niszy – nareszcie kompletne Life Is Strange 2 oraz pecetowy port głośnego Detroit: Become Human. W grudniu otrzymamy też nowe dzieło twórcy X-COM-a, spin-off serii Darksiders oraz pierwszą część pecetowego wydania kolekcji gier z cyklu Halo. Miłośnicy wielkich robotów kroczących będą natomiast mogli zmierzyć się z mającym zacięcie symulacyjne MechWarriorem 5.
OSTATNI KONKURS
To już ostatni raz, kiedy przy okazji tekstu o premierach miesiąca możecie wygrać grę. Przypomnijmy, że pierwszy konkurs miał miejsce we wrześniu 2012 roku. Wtedy w ramach nagrody wysłaliśmy zwycięzcy FIF-ę 13. Dziękujemy Wam za wspólną zabawę!
KONKURS! Wygraj najbardziej oczekiwaną przez siebie premierę miesiąca!
Zapraszamy Was do udziału w konkursie, w którym do wygrania jest wskazana w komentarzu pozycja na wybraną platformę. Użytkownik, którego post zostanie nagrodzony, otrzyma najbardziej oczekiwaną przez siebie grę.
Aby wygrać, do 18 grudnia 2019 roku trzeba podać najbardziej wypatrywany przez siebie tytuł, który ma premierę w tym właśnie miesiącu, i krótko uzasadnić swój wybór. Opinię tę należy umieścić w komentarzu pod niniejszym artykułem. Dodatkowo, będąc zalogowanym, należy odszukać wybraną produkcję w naszej encyklopedii gier i przyznać jej „łapkę w górę”. Trafi ona wówczas do kolekcji gier użytkownika. Najpierw jednak koniecznie przeczytajcie regulamin konkursu „Gra Miesiąca”, jego akceptacja jest warunkiem niezbędnym do wzięcia udziału w zabawie.
W poprzedniej edycji konkursu wygrał komentarz użytkownika Morgon81.
Nagrody w konkursie sponsoruje SKLEP GRYOnline.pl.
Life Is Strange 2 (Episode 5)
Data premiery: 3 grudnia
INFORMACJE
- Gatunek: narracyjna przygodówka
- Platforma: PC, PS4, XONE
- Przybliżona cena: ok. 120 zł (PC), ok. 150 zł (PS4, XONE)
Czy to nie wyszło już rok temu?
Choć premiera Life Is Strange 2 teoretycznie miała miejsce we wrześniu 2018 roku, wtedy zadebiutował jedynie pierwszy epizod z pięciu, jakie składają się na historię opowiadaną w kontynuacji kultowej narracyjnej przygodówki. Kolejne trzy epizody ukazywały się w ciągu ostatniego roku, a finałowy, zamykający cały sezon i czyniący Life Is Strange 2 kompletną grą, pojawi się w grudniu.
Czym jest Life Is Strange 2?
To narracyjna przygodówka studia Dontnod, twórców pierwszego Life Is Strange, Vampyra oraz Remember me. Akcja tytułu toczy się w tym samym uniwersum co poprzedniej gry studia, ale skupia na losach zupełnie nowych bohaterów. Pod względem mechaniki jest to typowy przedstawiciel gatunku, w którym najistotniejszą rolę odgrywa podejmowanie wpływających na fabułę decyzji oraz kształtowanie przebiegu konwersacji poprzez wybór kwestii dialogowych. Podczas zabawy eksplorujemy również niewielkie lokacje i rozwiązujemy proste zagadki środowiskowe.
Jaka jest fabuła Life Is Strange 2?
Głównymi bohaterami drugiego LIS-a są szesnastoletni Sean Diaz i jego o siedem lat młodszy brat Daniel. W wyniku tragicznych zdarzeń rodzeństwo zmuszone jest porzucić rodzinny dom w Seattle i rozpocząć niebezpieczną podróż do Meksyku, podczas której chłopcy są ścigani przez stróżów prawa. Sean nie tylko musi dbać o brata w tej niebezpiecznej sytuacji, ale również pomóc mu opanować nowo odkrytą moc.
NASZE OCZEKIWANIA
Pierwsze Life Is Strange było fenomenalne, ale o poziom „dwójki” się martwię. Z jednej strony mam za sobą pierwszy epizod, który bardzo przypadł mi do gustu. Z drugiej – opinie w sieci dotyczące kolejnych trzech odcinków nie napawają optymizmem, dużo osób pisze o drastycznym spadku formy. Zagrać na pewno zagram, gdy już wyjdzie całość, i sam wyrobię sobie zdanie, ale mocno temperuję oczekiwania, żeby się nie zawieść. Jeśli faktycznie jest tak źle, to wielka szkoda, że po tak zasłużonym sukcesie Dontnod rozmieniło się na drobne. Oby studio nie skończyło tak jak Telltale Games – tam też głównym pomysłem na biznes po TWD było pójście w masowe produkcje coraz bardziej przeciętnych tytułów.
Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz