Phoenix Point. Gry grudnia – najciekawsze premiery i konkurs
Spis treści
Phoenix Point
Data premiery: 3 grudnia
INFORMACJE
- Gatunek: taktyczna strategia
- Platforma: PC
- Przybliżona cena: 139 zł
Czym jest Phoenix Point?
To taktyczna strategia turowa, pod względem założeń rozgrywki zbliżona do cyklu XCOM. Tytuł powstaje w założonym przez Juliana Gollopa, ojca wspomnianej serii, niezależnym studiu Snapshot Games. Phoenix Point popularną formułę rozwinie o dodatkowe aspekty polityczne i ekonomiczne czy rozbudowane algorytmy proceduralnie modyfikujące każdą rozgrywkę.
Jaka jest fabuła Phoenix Pointa?
Akcja gry rozpocznie się w roku 2046. Kilka dekad wcześniej ludzkość padła ofiarą przypadkiem odkrytego w arktycznym lodzie starożytnego wirusa. Pozostałe przy życiu niedobitki grupują się w małych enklawach i codziennie walczą o życie i przetrwanie ze zmutowanymi, stale adaptującymi się do sytuacji potworami, które zamieszkują zajmującą większość globu mgłę. Jeden z takich ostatnich bastionów ludzkości – tytułowy Phoenix Point – kontrolujemy podczas zabawy.
Jak wygląda rozgrywka w Phoenix Poincie?
Podobnie jak w XCOM-ie zabawa dzieli się na część strategiczną i taktyczną. W tej pierwszej zarządzamy naszą bazą – dbamy o jej rozwój i bezpieczeństwo, rozdysponowujemy zasoby, planujemy operacje militarne. Na mapie strategicznej możemy także poszukiwać innych osad, wykonywać zlecone przez nie zadania, prowadzić działania dyplomatyczne czy ekonomiczne. W fazie taktycznej dowodzimy złożonym przez nas oddziałem i realizujemy misje na proceduralnie generowanych mapach. System walki jest turowy, a przeciwników cechuje wysoka zdolność adaptacyjna oraz spora różnorodność – za pomocą specjalnych algorytmów tworzeni są oni proceduralnie od nowa dla każdej rozgrywki.
NASZE OCZEKIWANIA
Minęło trochę czasu, od kiedy miałem okazję zagrać w porządną strategię turową w stylu X-COM-a i UFO. XCOM 2 stanowił kawał świetnej zabawy (szczególnie z dodatkiem War of the Chosen), ale żadna z gier, które ukazały się po nim, nie zapewniła mi podobnej satysfakcji. Nie udało się to ani polskiemu Phantom Doctrine, ani nawet całkiem niezłemu Mutant Year Zero: Road to Eden – przyznaję, że druga z tych pozycji była blisko, ale mimo wszystko czegoś mi w niej zabrakło. Mam nadzieję, że tę lukę uda się zapełnić Phoenix Pointowi. Szanse są całkiem spore – za produkcję odpowiada przecież nie kto inny, tylko Julian Gollop, czyli ojciec cyklu X-COM. Świetnie prezentują się też materiały z rozgrywki. I trochę tylko szkoda, że cieniem na premierze kładzie się zupełnie niepotrzebne zamieszanie wokół ekskluzywności dla Epic Games Store. Mimo to mam nadzieję, że otrzymamy tytuł, który wyznaczy nowy standard w gatunku.
Bartosz „Aquma” Świątek