World of Warcraft: The War Within. Gry sierpnia 2024 - Black Myth Wukong i nie tylko
Spis treści
World of Warcraft: The War Within
Data premiery: 27 sierpnia 2024
INFORMACJE
- Gatunek: MMORPG
- Platforma: PC
- Przybliżona cena: ok. 210 zł
Nowa era króla (?) MMORPG
Pora na kolejny dodatek do World of Warcraft. The War Within to już dziesiąte rozszerzenie gry, która w tym roku świętuje dwudzieste urodziny. Czy nadal mówimy o królu gatunku MMORPG? Głosy w tej sprawie są podzielone, ale dzieło Blizzarda zdecydowanie wciąż znajduje się w ścisłej czołówce. Nadchodzące World of Warcraft: The War Within rozpocznie nową erę tejże produkcji i oby nie był to początek końca, tylko faktycznie nowe rozdanie.
Zapłać więcej, zagraj wcześniej
World of Warcraft: The War Within to nowa sprzymierzona rasa, kolejne strefy, wyższy maksymalny poziom, heroiczne talenty, atrakcja PvE Delves, a także system Warband, zachęcający do robienia altów. To również możliwość zapłacenia więcej pieniędzy Blizzardowi za lepszą edycję dodatku, dzięki czemu otrzymamy szybszy dostęp do rozszerzenia. Możemy głośno tupać, ale to powoli standard w branży, z którym najwidoczniej trzeba się pogodzić. Napisałbym, że można po prostu nie kupować, ale pewnie wystarczająco dużo osób grosza da Blizzardowi, aby niczego to nie zmieniło.
Komentuje Zbigniew „Canaton” Woźnicki
Dla mnie The War Within to wielki powrót Chrisa Metzena. Bez niego fabuła World of Warcraft zaczęła iść w kierunku, który mnie odrzucił, i mimo chęci raidowania Mythica lub robienia wyższych kluczy, brak ciekawej historii demotywował mnie do grania. Dlatego – pomimo lepszych mechanizmów – Dragonflight kompletnie mnie nie kupił i nie byłem w stanie grać przez dłuższy czas. Liczę, że tym razem będzie znacznie lepiej i wciąż mam nadzieję, że zapowiadana Worldsoul Saga będzie renesansem WoW-a, jakiego ta gra naprawdę potrzebuje.
Komentuje Marcin „Nicek” Nic
Król MMORPG powraca, i to w wielkim stylu. Po zagraniu w betę wiem, że The War Within ma szansę zostać jednym z najlepszych dodatków do World of Warcraft. Można narzekać, że Blizzard usilnie unika zmiany silnika, jednak nie oszukujmy się, WoW musi być przystępny i działać na kilkuletnich komputerach. TWW tak naprawdę kupiło mnie już w momencie prezentacji, kiedy to zapowiedziano, że solowy gracz w końcu dostanie ciekawą aktywność, dzięki której będzie można zdobyć gear na odpowiednio wysokim poziomie. Coś, czego brakowało w świetnym skądinąd Torghaście. Warto jednak pamiętać, że każdy dodatek do World of Warcraft powinno się oceniać na koniec jego wsparcia, aczkolwiek już na początku widać, że powrót Chrisa Metzena pomógł tej marce.