Złota era The Sims 2 i 3. Seria The Sims skończyła 25 lat! Co dalej?
Spis treści
Złota era The Sims 2 i 3
Chociaż The Sims 2 i The Sims 3 to unikalne i rewolucyjne na swój własny sposoby tytuły, o których można by pisać całe epopeje, oba przez większość graczy uznawane są za części, które pokazały prawdziwy charakter marki oraz jej potencjał.
Sequel oryginalnego The Sims w 2004 roku robił wrażenie przede wszystkim skokiem technologicznym. To tu po raz pierwszy mogliśmy pobawić się dużo bardziej precyzyjnym kreatorem postaci, aspiracjami czy kamerą pozwalającą z bliska obserwować wszystkie sytuacje spotykające naszego sima.
Zaglądając głębiej, da się też dostrzec dużo większy nacisk na historię. Dotyczy to zarówno uniwersum The Sims, które zyskało mniej lub bardziej ukrytą fabułę, przekazywaną przez lokacje i stałych NPC, jak i możliwości opowiadania własnych przygód przy pomocy wspomnień z poszczególnych wydarzeń kształtujących naszych simów, bardziej złożonych relacji między nimi oraz systemu pozwalającego na kontynuowanie historii rodu przez jego nadchodzące i przemijające pokolenia.
Mało kontrowersyjne byłoby stwierdzenie, że to między pierwszym The Sims a The Sims 2 dokonał się największy rozwój – w każdym tego słowa znaczeniu. Ma to dużo sensu, gdyż w tamtym momencie druga odsłona serii debiutowała obok Half Life’a 2, GTA San Andreas i Silent Hill 4. Z kolei trzecie wydanie wydaje się naturalnym rozwojem idei z poprzedniej części, przeniesionych do nowych standardów branży. Jeszcze lepsza grafika, jeszcze bogatszy świat, jeszcze bardziej unikalne simy, jeszcze więcej dodatków.
Po dziś dzień wojna między fanami The Sims 2 i The Sims 3 jest naprawdę zażarta. Oba tytuły mają swoje zalety i wady. Zwolennicy starszej części mogą z łatwością wypomnieć „trójce” rozpoczęcie ery nadmiaru płatnej zawartości, o której mówimy wciąż 16 lat później. To jednak równocześnie początek pełnoprawnych cech charakteru, „nastrojników” czy rozmaitych parceli publicznych z własnymi wydarzeniami specjalnymi. Świat simów nigdy wcześniej aż tak nie tętnił życiem.
Jeśli wciąż potrzebujecie kontekstu obrazującego skalę fenomenu The Sims 3, podkreślam, że w 2009 roku ukazały się także takie gry jak Assasin’s Creed II, Uncharted 2 czy Borderlands.
Tym, co jest jednak równie istotne dla całego tego okresu, były właściwe narodziny tego, co do dziś stanowi jeden z podstawowych filarów The Sims – społeczności, zwłaszcza tej internetowej. Filmiki na YouTubie, modyfikacje, fora, galerie... Dopiero możliwość przeżywania nie tylko swoich, lecz także cudzych fantazji, nawet w oderwaniu od samej gry, pokazała prawdziwy potencjał The Sims.