The Sims 4 – nowy rozdział. Seria The Sims skończyła 25 lat! Co dalej?
Spis treści
The Sims 4 – nowy rozdział
Po najdłuższej w historii The Sims przerwie wydawniczej debiutująca w 2014 roku „czwórka” naprawdę zwróciła na siebie uwagę. Niestety, nie zawsze w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Pewnie niewielu z nas pamięta już to, czym przede wszystkim był reklamowany nowy rozdział w historii marki. Były to emocje. Po raz pierwszy nasi wirtualni podopieczni zaczęli na bieżąco zmieniać swoje zachowanie pod wpływem aktualnie dominującego w nich uczucia.
Drugą ogromnie wyczekiwaną rzeczą był zupełnie odmieniony tryb tworzenia postaci oparty na wygodnych punktach zaczepienia, pozwalających na złapanie za konkretną część ciała lub twarzy i modelowanie jej w trzech wymiarach. Sam kreator postaci został wydany przed premierą w formie darmowego dema i pewnie wielu z Was, podobnie jak ja, spędziło w nim kilka ładnych godzin.
W dniu debiutu gry w 2014 roku, po odpaleniu jej po raz pierwszy mogliśmy jednak zauważyć braki. Zniknął otwarty świat, baseny, duchy i trochę koloru (jeśli pamiętacie oryginalną mapę uniwersum). Od razu można było wyczuć, że to faktycznie nowy początek The Sims, jednak wielu nie dało mu się oczarować.
Dużą część problemów wytykanych The Sims 4 możemy najprawdopodobniej przypisać jego pierwotnej wizji. W fazie wczesnej produkcji kontynuacja The Sims 3 (znana jako Project Olympus) miała być pierwszą częścią serii opartą na rozgrywce online.
Zostało jeszcze 63% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie