Kapitan John Price. Najlepsi żołnierze w grach komputerowych
Spis treści
Kapitan John Price
Twórcy z Infinity Ward nigdy nie odnieśli się do sugestii, że tworząc wizerunek kapitana Price’a, wzorowali się na Mullinsie z Soldier of Fortune. Zdecydowanie częściej przyjmuje się wersję, że inspiracją był tu jeden z operatorów brytyjskiej jednostki SAS – John McAleese – biorący udział w słynnym szturmie na irańską ambasadę w Londynie oraz kapitan Cleminson z filmu O jeden most za daleko.
Kapitan John Price to prawdziwy wojak doskonały! Walczy i ratuje świat nie tylko w czasach bliskich teraźniejszości, ale i w bitwach drugiej wojny światowej (co tłumaczy się pokrewieństwem – chodzi o dziadka i wnuka)! Zwiedziliśmy z nim kawał świata w trzech odsłonach Call of Duty: Modern Warfare – przedzieraliśmy się skrycie przez tereny w okolicach Czarnobyla, odwiedziliśmy Sierra Leone w Afryce, walczyliśmy na morzu czy w Afganistanie. Kapitan Price przetrwał więzienie w rosyjskim gułagu, przypięcie łatki zbrodniarza wojennego, pomścił wszystkich poległych kolegów i pomógł w zakończeniu trzeciej wojny światowej. Lubimy go, bo jest on naszym mentorem i przewodnikiem – zawsze sugeruje kolejny krok, zawsze wszystko wie i potrafi wyjść cało z największej opresji. Każde jego zdanie przyjmujemy nie jako szorstki rozkaz dowódcy, tylko dobrą radę przyjaciela. Jest niewątpliwym ekspertem na polu bitwy, za którym można bez strachu ruszać w bój – u boku Price’a nic nam się przecież nie stanie. Wąsaty kapitan okazuje się również bardzo przywiązany do swoich ludzi, a strata wiernego druha wywołuje zawsze bardzo emocjonalną reakcję. Ratowanie świata jest ważne, ale walczy się również dla kolegi z oddziału – Price to prawdziwym wzór w obu przypadkach.