filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 12 kwietnia 2020, 09:30

autor: Karol Laska

Pies andaluzyjski. Filmy, które przeryją Ci mózg

Spis treści

Pies andaluzyjski

  1. Co to: kawał historii kina i prekursor tego, co dziwne
  2. Data premiery: 6 czerwca 1929
  3. Ograniczenie wiekowe: oficjalnie niesklasyfikowany (oglądasz na własną odpowiedzialność)
  4. Spustoszenie w psychice: pewien rodzaj zaskoczenia, że kiedyś też robiło się takie filmy
  5. Gdzie obejrzeć: DVD, powtórki w telewizji

Kino nieme to naprawdę piękny okres w całej historii tego medium. Jako że dopiero poznawano możliwości kamery, a dźwięku nie można było jeszcze odpowiednio zgrać z taśmą celuloidową, efekty okazywały się co najmniej interesujące. Powoli zaczęły formować się charakterystyczne style filmowe, a jednym z nich był impresjonizm francuski, którego czołowym przedstawicielem stał się Pies andaluzyjski Luisa Bunuela i Salvadora Dalego.

To niespełna dwudziestominutowe dzieło charakteryzuje dynamizm, bardzo płynne ujęcie ruchu i zestawienie ze sobą wielu szalonych, niepowiązanych scenek. Martwe zwierzęta na fortepianie, otykanie odciętej dłoni patykiem oraz włosy pod pachą zmieniające się we włochato-iglastą roślinę albo owoc (sam nie wiem, co to jest). Te wszystkie osobliwe obrazy znajdują się obok siebie, a my mamy je beztrosko chłonąć.

Jeżeli trudno Wam zrozumieć fenomen tego filmu, wyobraźcie sobie, co musieli czuć przeciętni widzowie w 1929 roku. Na ich twarzach malował się szok, a sam Bunuel był pozytywnie zaskoczony faktem, że w kinach nie doszło do rękoczynów. Minęło trochę czasu i Pies andaluzyjski wpisał się w kanon, zapoczątkowując nurt surrealistyczny w filmie. Ponadto francuska burżuazja była tak zachwycona, że zaczęła utożsamiać się z awangardowym stylem życia. No dalej, nie bądźcie gorsi od burżuazji i pozachwycajcie się trochę tym dziełem w domowym zaciszu.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jak bardzo poryte filmy i seriale oglądasz?

Bardzo! Im bardziej pogięte, tym lepiej!
47,2%
Czasem lubię zabrnąć w stronę filmowego szaleństwa...
32,3%
Czasem, przypadkiem, ale nie z przekonaniem.
8,4%
Ja tam oglądam filmy, żeby poczuć się dobrze.
12,1%
Zobacz inne ankiety