autor: Damian Pawlikowski
Arthas Menethil/Lich King z serii gier Warcraft. Nie tylko zombie - kultowi nieumarli bohaterowie gier
Spis treści
Arthas Menethil/Lich King z serii gier Warcraft
Śmiało, przyznajcie się – ilu z Was po cichu liczyło, że wśród naszych nieumarłych pojawi się wreszcie nazwisko paladyna Arthasa Menethila? Chyba każdy miłośnik cyklu Warcraft kojarzy czcigodnego księcia Lordaeronu, który mimo wielu pokładanych w nim nadziei stał się ostatecznie najniebezpieczniejszym ciemiężycielem ochranianego wcześniej przez siebie ludu. Że niby podobny motyw pojawił się już w sadze Gwiezdne wojny? Gdyby jakimś cudem przyszło kiedyś Darth Vaderowi stanąć w szranki z Lich Kingiem, wystarczyłaby sekunda, aby ten drugi zmroził wzrokiem chorego na astmę Lorda Sithów i byłoby po zawodach. Ale nie ma co gdybać, albowiem obaj są niezłymi szelmami, a sam Arthas – mimo iż cieleśnie żywy – wskutek manipulacji Ner'zhula ukrytego w Ostrzu Mrozu stopniowo przeszedł na zimną stronę mocy.
Zostać władcą nieumarłych wcale nie jest tak łatwo i byle chłopek-roztropek nie zjednoczy się z demonicznym Ner'zhulem, aby zasiąść na Tronie Mrozu. Arthas musiał wykazać się niemałą inicjatywą, by zdusić w sobie resztki człowieczeństwa i zasłużyć na status tyrana. Choć – jakby nie patrzeć – wszystkie swoje występki popełnił w dobrej wierze. Aby uratować mieszkańców wioski Stratholme przed zbliżającą się plagą, postanowił profilaktycznie wyrżnąć ich w pień. Chcąc zmobilizować żołnierzy do dalszej wędrówki i walki z siłami zła, rozkazał spalić własne okręty, po czym zgładził tych, którzy pomogli mu w spisku. A na koniec zostawił przyjaciela na pewną śmierć, zabierając z miejsca zdarzenia przeklęte Ostrze Mrozu w trosce, aby nie wpadło w niepowołane ręce. Gdy następca tronu powrócił po tych przykrych wydarzeniach do rodzimego Lordaeronu, zbuntował się przeciwko rozgoryczonemu rodzicielowi i postanowił go usunąć. Tym samym resztki moralności Arthasa zginęły wraz z jego ojcem. Umarł książę Menethil, niech żyje Król Lich!