Słoik, dresiarz i korposzczur. Neohusaria i cyber polo - oto Cyberpunk w Polsce
Spis treści
Słoik, dresiarz i korposzczur
Dostępne w Cyberpunku 2077 archetypy mają spory sens i fajnie różnicują naszą postać zależnie od tego, którą ścieżkę obierzemy – to trzeba „Redom” przyznać. Wydaje mi się jednak, że określenia „nomada”, „punk” i „korp” wymagają lekkiej aktualizacji, aby mogły jak najwiarygodniej oddać wczesny żywot na terenie futurystycznej „Polszy”.
Nomada -> słoik
Zaczynałeś na cichej, pachnącej trawą prowincji. Dzieciństwo upłynęło Ci na pomocy w gospodarstwie, a raczej przy domowych taśmach produkcyjnych – dbałeś, aby sztuczna inteligencja nie popsuła niczego przy segregacji kurzych jaj z chowu nowej generacji. Twój ojciec docenił wkład w rodzinny biznes, dlatego sprawił Ci z okazji bierzmowania czterokołowy składak. Rzęch co prawda ledwo się trzymał, ale parę następnych młodzieńczych lat skrupulatnego zbierania pieniędzy pozwoliło na gruntowną modernizację stojącego w garażu samochodu.
Powoli wchodzisz w wiek, w którym musisz pożegnać się z domem i wiejską sielanką, bo czeka na Ciebie życie w prawdziwej metropolii – Krakowie przyszłości. Rodzina odprawia Cię z masą słoików pełnych bigosu i zupy pomidorowej. To ostatni raz, gdy czujesz smak dzieciństwa, potem zostaną Ci już tylko tanie bary z sushi oraz fast foody z automatów. Na szczęście aklimatyzacja w mieście nie będzie taka zła, jak myślisz, bo czeka w nim na Ciebie kilka lat starszy przyjaciel z podwórka, Jacuś. Nie spodziewasz się jednak tego, że zrezygnował on z dalszej edukacji, poświęcając się profesji najemnika.
Zostało jeszcze 56% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie