Metro Exodus. Najważniejsze gry na PS4 w 2019 roku

Metro Exodus

Kolejna część sagi o Artiomie zabierze nas w podróż po Rosji.

Dzikie ostępy Rosji od lat kojarzą się z postapokaliptyczną zagładą. Zaczęło się od braci Strugackich i ich powieści, w której pojawiła się zona, strefa pełna dziwacznych artefaktów, odwiedzana przez stalkerów. Po Strugackich był pożar w elektrowni w Czarnobylu, picie jodu przez polskie dzieci (i nie tylko), aż w końcu nastała epoka Dmitrija Głuchowskiego i uniwersum moskiewskiego Metra. Motyw zagłady ludzkości, dla której jedynym ratunkiem było skrycie się w mrocznych tunelach, obok literatury okazał się też atrakcyjny dla branży gier.

Po dwóch produkcjach rozgrywających się w większości pod ziemią bohaterowie Głuchowskiego w końcu wychodzą na powierzchnię. Przez cały rok będą wdychać świeże powietrze, jadąc pociągiem przez zrujnowany bezkres Rosji. Na fanów czeka więc nie lada gratka w znacznie większych i bardziej otwartych niż wcześniej lokacjach.

Sekiro: Shadows Die Twice

Sekiro ma być dużo bardziej kolorowy i mniej wymagający od typowych produkcji FromSoftware.

FromSoftware, mistrzom ponurej stylistyki i gier, w których ginie się szybciej, niż zdąży powiedzieć: „O kurczę!”, chyba jednak nieco znudziły się gotyckie klimaty i powielanie schematu. W tym roku postawili na alternatywną wersję feudalnej Japonii, w której poza trzymaniem nerwów na wodzy w trakcie potyczek z przeciwnikami równie ważny będzie element skradankowy. Sekiro ma też w założeniach mniej wymagać od zagryzającego przed ekranem wargi gracza, ponieważ w przypadku poniesienia porażki nie będzie cofać go do ostatnio rozpalonego ogniska, wymuszając ponowne przebijanie się przez zwały trupów.

Głównym bohaterem gry jest jednoręki samuraj wyposażony w magiczną protezę zastępującą mu ramię odcięte przez rzezimieszków. Fabuła kręci się więc wokół zemsty, którą bohater przyrzekł swoim oprawcom, ale dotyczy również misji polegającej na uratowaniu pana, któremu służy tytułowy Sekiro.