Castlevania. Ulubione seriale fantasy redakcji GOL
Spis treści
Castlevania
- Co to: udana adaptacja gry wideo (sic!)
- Ile sezonów: trzy (ale będzie ich więcej)
- Gdzie obejrzeć: Netflix
Netflix bierze się dosłownie za wszystko, postanowił więc upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Nie dość, że stworzył własne anime, to opiera się ono na znanej serii gier Castlevania (pośrednio odpowiedzialnej za powstanie gatunku metroidvanii). Zadanie dość odważne, biorąc pod uwagę, że ostatnie pozytywnie odbierane adaptacje gier to popkulturowe papki pokroju Detektywa Pikachu (2019) i Sonica (2020).
Autorzy serialu wyszli z tej nierównej bitwy obronną ręką, bo udało im się w pewnym stopniu uchwycić ducha pierwowzoru ze stajni Konami. Zachowany został przede wszystkim gotycki klimat i stylistyka, ale na poziomie fabularnym mamy do czynienia z tworem zupełnie innym.
Zadbano też o to, by w opowiadaną historię mógł wciągnąć się każdy widz, nawet ten niezaznajomiony z uniwersum. Szczególnie pierwszy sezon to jedna wielka ekspozycja i powolne zapoznawanie nas ze światem przedstawionym. Wyróżniają się tu przede wszystkim wizualia i akcja.
Bohaterowie przemierzają zamczyska i lochy, walcząc z potężnymi kreaturami, które teoretycznie mogłyby funkcjonować jako bossowie. Duch przygody i odkrywania sekretów zgodny z filozofią gier wideo został tu naprawdę przekonująco oddany. Niewiele jest tutaj charakterystycznych dla konwencji japonizmów (pewnie dlatego, że odpowiedzialni za to dzieło są twórcy amerykańscy), a więc do seansu można zasiąść bez żadnych uprzedzeń. A chyba warto dla samego faktu obejrzenia porządnej adaptacji czegoś z naszego ulubionego medium.
Zostało jeszcze 41% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie