Birdemic: Shock and Terror. Najgorsze filmy, które obejrzysz z przyjemnością

Birdemic: Shock and Terror

Najmłodszy obraz na liście też jest bardzo zły. Birdemic to dzieło sfinansowane (podobnie jak The Room) głównie przez samego reżysera, ale w tym wypadku budżet był dużo mniejszy, a zapotrzebowanie na wysokiej jakości efekty dużo większe. No bo czy da się zrobić film o atakujących ludzi zmutowanych ptakach za 10 000 dolarów? Pan James Nguyen odpowiada – da się. Widzowie na to – nie da się, ale dzięki za starania. Wyszło cudownie źle.

Birdemic niemal od razu wskoczył na listę najlepszych najgorszych filmów, zupełnie jakby właśnie to było celem reżysera. Rozkwitający romans dwójki młodych ludzi zostaje przerwany przez szalejącą przyrodę – zwykłe ptaki stały się śmiertelnie groźne, zaczęły pluć kwasem i wybuchać po lądowaniu na ziemi, bo... Uwaga. Globalne ocieplenie. Fani tego typu kina zapewnili reżyserowi coś w rodzaju kariery, ten zaś to wykorzystał i zrobił równie zły sequel – Birdemic 2: The Resurrection (akcja dzieje się w Hollywood), a jego marzeniem jest stworzyć trylogię, której ostatni odcinek będzie mieć podtytuł Morski orzeł. Niestety, zbiórka pieniędzy na finalną część serii zakończyła się fiaskiem. Użytkownicy platformy IndieGoGo dali Nguyenowi tylko 600 dolarów, a ten prosił o pół miliona.