autor: Maciej Kozłowski
Wasteland 2. Najciekawsze gry RPG, które pojawią się w 2014 roku - część I
Spis treści
Wasteland 2
Nie samą fantastyką człowiek żyje – warto pamiętać także o erpegach osadzonych w mniej baśniowych uniwersach. Na Wasteland 2 warto zwrócić szczególną uwagę, ponieważ jest to bezpośrednia kontynuacja produkcji, którą uważa się za „matkę” wszystkich postapokaliptycznych gier fabularnych (powstała w zamierzchłym, 1988 roku). Dodatkowym smaczkiem pozostaje z pewnością fakt, że za oboma projektami stoi ta sama osoba: Brian Fargo, związany przez lata ze słynnym studiem Interplay (Fallout, Baldur’s Gate, Planescape: Torment). Stojąc na czele nowej firmy – inXile entertainment – postanowił on powrócić do dawnej legendy i stworzyć dla niej godnego następcę.
Jako projekt sfinansowany na Kickstarterze, Wasteland 2 nie poszczyci się być może szczególnie rozbudowaną oprawą wizualną, ale zaoferuje graczom sporo doznań kojarzonych ze staroszkolnymi grami RPG. W trakcie rozgrywki pokierujemy drużyną zróżnicowanych bohaterów, reprezentujących niejednorodne środowiska i poglądy, ale formalnie przynależnych do grupy Desert Rangers – czyli swoistych stróżów prawa. Podczas nieliniowej kampanii fabularnej, której zaliczenie powinno nam zająć kilkanaście godzin zabawy (jeśli zignorujemy zadania poboczne), zwiedzimy nie tylko pustkowia zdewastowanych Stanów Zjednoczonych, ale również liczne miasta i podziemia. Twórcy wielokrotnie podkreślali, że przebieg rozgrywki zostanie w dużej mierze uzależniony od pomysłowości gracza oraz umiejętności poszczególnych postaci – przykładowo pole minowe będzie można ominąć, rozbroić znajdujące się na nim ładunki lub przegonić przez nie stado zwierząt, tym samym trwale rozwiązując problem. Stosunek otoczenia do drużyny zmieni się w zależności od naszych poczynań, co powinno zachęcić graczy do ponownego przejścia tytułu.
Walka rozgrywać się będzie w trybie turowym, z całym dobrodziejstwem erpegowego inwentarza (statystyki, rzuty kostką, umiejętności itd.). Potyczki zaplanowano jako najbardziej taktyczny, a równocześnie całkiem wymagający aspekt rozgrywki – zapowiedziano m. in. opcję „friendly fire” oraz możliwość zastawiania pułapek na wrogów. Istotnym elementem zabawy pozostaną jednak rozmowy z postaciami niezależnymi oraz członkami drużyny – w ich trakcie poznamy słowa kluczowe, wykorzystywane w kolejnych dialogach i dające dostęp do ukrytych wcześniej opcji. Ciekawym pomysłem wydaje się być także podejście twórców do kwestii ekwipunku: skuteczność broni będzie w głównej mierze zależna od zdolności samego użytkownika, co powinno zmniejszyć potrzebę wynajdowania coraz to nowych narzędzi mordu.