autor: Łukasz Mitka
Poprawiony matchmaking. 5 zmian w WoT, które gracze przyjęliby z radością
Spis treści
Poprawiony matchmaking
Mechanizm losujący, zwany z angielskiego matchmakingiem, jest podstawowym systemem w każdej grze MMO. To właśnie on dobiera graczy do drużyn i przypisuje mapy do danej rozgrywki. W World of Tanks mechanizm ten ogranicza kilka zmiennych, które nie zawsze muszą pozytywnie wpływać na zabawę. Głównym założeniem czołgowego systemu losującego jest dobór graczy według poziomów maszyn (tzw. tierów) – różnica pomiędzy najwyższym a najniższym tierem nie może być większa niż 2. W pierwszych wersjach gry było inaczej: pojazdy lekkie losowane były z różnicą 3 tierów. Sam system, pomimo wielu poprawek i zmian, nigdy nie był doskonały. Główną bolączkę stanowiły „troll-plutony”, czyli brygady złożone z czołgów różnych poziomów, przez co do bitwy np. z pojazdami X tieru trafiały czołgi o poziomach niższych niż zakładano (I, II czy III).
Z czasem Wargaming postanowił zmienić system losujący dla plutonów, wprowadzając wymóg wyboru przez graczy pojazdów tego samego poziomu. Niestety, mimo tych poprawek matchmaking nadal daleki był od perfekcji. Przełom nastąpił wraz z łatką 0.9.18, kiedy to mechanizm losujący został diametralnie przebudowany. Od wspomnianego patcha gracz może zostać dobrany do gry według trzech różnych wariantów – 2/5/8, 5/10 oraz 15. Pierwszy z nich zakłada, że drużyna zostanie podzielona kolejno na dwa pojazdy najwyższego poziomu (np. X tier), pięć pojazdów pośrednich tierów (np. IX), zaś pozostałe osiem będzie reprezentować najniższe tiery (w tym przypadku VIII). Analogicznie dobierana jest drużyna w systemie 5/10 (pięć najwyższych poziomów i dziesięć czołgów niższych o jeden tier) oraz w systemie 15 (wszystkie czołgi tego samego tieru).
O ile bitwy poziomów 5/10 oraz 15 dają szansę konkurowania ze sobą poszczególnym maszynom, o tyle system 2/5/8 sprawia, że najniższe tiery najlepiej sprawdzają się w roli armatniego mięsa. Najbardziej odczuwa się to przy „ósemkach”, które obecnie praktycznie nie trafiają na innych przeciwników niż z poziomem X. W konsekwencji czołgi te nie są już używane przez graczy, co stanowi nie lada problem dla studia z Białorusi. W końcu 90% pojazdów premium w grze to tiery... VIII. Po co więc kupować drogie czołgi specjalne, skoro obecnie trudno się nimi gra?