Pitbull. Niebezpieczne kobiety. Hity polskich kin
Spis treści
Pitbull. Niebezpieczne kobiety
- Co to: Patryk Vega w swoim żywiole – kryminał, efektowne strzelaniny i dziurawy scenariusz
- Czy jest cringe’owy: Jeszcze jak!
- Liczba sprzedanych biletów: 2 873 149
- Budżet: Nieznany (prawdopodobnie 6–8 mln zł)
- Przychody w Polsce: 58,5 mln zł
- Oceny (krytycy/widzowie): 40% / 55%
- Gdzie obejrzeć: Player
O filmach Patryka Vegi, w tym o kolejnych częściach Pitbulla, pisałem już ostatnio. Jeżeli chcecie poczytać o wszystkim, co było złe w tym filmie, zapraszam do lektury tamtego artykułu. Tutaj skupię się na tym, co okazało się w Niebezpiecznych kobietach dobre. Nie żeby było tego specjalnie dużo.
Dokładny budżet filmu pozostaje tajemnicą. Szacuje się jednak, że produkcja mogła pochłonąć od 6 do maksymalnie 8 milionów złotych. To naprawdę niewiele. Mniej niż jakikolwiek inny film na tej liście, chociaż duża część z nich powstawała znacznie wcześniej. Chociaż sam Pitbull to kiepska kontynuacja (z zaledwie kilkoma dobrymi momentami), to i tak sprzedała się ona świetnie. Vedze można zarzucić wiele, ale nie można zaprzeczyć, że robi on filmy, który nie tylko się zwracają, ale też zarabiają nawet dziesięciokrotność budżetu (a do wyniku należałoby jeszcze dołożyć przychody z zagranicy i trudne do oszacowania zwiększenie zainteresowania marką). Można więc spodziewać się, że powstaną kolejne filmy z cyklu. Miejmy tylko nadzieję, że pod względem jakościowym będą prezentować się lepiej niż Niebezpieczne kobiety.