Efekty wizualne, pogoda. Jak naprawić strzelaniny? Tworzymy Call of Duty nowej generacji
Spis treści
Efekty wizualne, pogoda
Niezależnie od tego, czy bierzemy pod uwagę większe mapy, potyczki na duże odległości, czy walki w pomieszczeniach – istotne są wszelkie efekty wizualne. W naszych zmaganiach dużą rolę powinna odgrywać pogoda: oślepiające słońce, deszcz czy mgła wpływają na widoczność i wykrycie wroga. Nowoczesne silniki graficzne pozwalają na realistyczną grę świateł, dobrą symulację latarki, laserów czy noktowizji. Niezłym przykładem jest misja z kampanii Battlefield 3 – Night Shift, w której walczymy w ciemnym pomieszczeniu, co chwilę oślepiani latarką taktyczną lub promieniem lasera.
Kontrowersyjnym, ale podnoszącym realizm elementem byłoby wprowadzenie cywilów, do których strzelanie byłoby zakazane. Gracz musiałby upewnić się, do kogo otwiera ogień, zamiast kierować lufę we wszystko, co przypomina człowieka. Świetnym przykładem jest tu ponownie kampania do Operation Flashpoint - Revolt 1998 i jedno z zadań, w którym musimy przeprowadzić przez dżunglę sporą grupę mieszkańców wioski. W innych misjach cywile często mieszają się z uzbrojonymi partyzantami.
Drużyna żołnierzy na współczesnym polu walki nie działa sama. Zwykle może liczyć na wsparcie powietrzne CAS (Close Air Support) i w kryzysowej chwili przywołać kilka śmigłowców szturmowych, nalot lotniczy lub ostrzał z latającej kanonierki. Taką opcję również powinien mieć gracz podczas wykonywania swojego zadania. Dziś jest to częścią niektórych misji w ARMA, tymczasem możliwość skorzystania z pomocy helikopterów oferowała już w 1993 roku świetna gra Seal Team. Wzorem serii Ghost Recon gracz powinien mieć możliwość wydawania prostych rozkazów żołnierzom ze swojej drużyny: „wróć do szyku”, „stop”, „wstrzymaj ogień”.