Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 26 sierpnia 2022, 17:10

Gry, w których możemy być tym ZŁYM

Nie samymi cnotliwymi bohaterami gry wideo żyją. Niektóre z nich pozwalają graczom wcielić się w postacie złowrogie, nikczemne, o bardzo niemoralnych pobudkach. I właśnie o takich produkcjach dziś sobie opowiemy.

Spis treści

Nie oszukujmy się. Niby prawie zawsze jesteśmy w grze komputerowej wielkim bohaterem ratującym świat, ale dziwnym trafem jakoś szczególnie lubimy te produkcje, które pozwalają stanąć po ciemnej stronie Mocy. Być tym podłym do szpiku kości złolem szerzącym chaos i zniszczenie. Nie dlatego, że coś jest z nami nie tak, że mamy sadystyczne skłonności – raczej wręcz przeciwnie. To właśnie w grach możemy spróbować rzeczy, o których nawet nie pomyślelibyśmy w realu. Dać upust niszczycielskim zapędom, nikomu przy tym nie szkodząc. Zostać geniuszem zła bez żadnych konsekwencji i wyrzutów sumienia.

Stety bądź niestety, deweloperzy stosują niekiedy nieco inną metodę – oszustwa. Przez całą rozgrywkę zwodzą nas, że jesteśmy tym pozytywnym bohaterem, postacią, którą kierują same dobre pobudki. A potem, przed samym zakończeniem, wylewają na nas kubeł zimnej wody, gdy okazuje się, że tak naprawdę byliśmy wrednym typem niemal od samego początku. Taka sztuczka udała się chociażby w takich pozycjach jak Silent Hill 2, Spec Ops: The Line, Braid, Shadow of the Colossus, Heavy Rain czy nawet The Last of Us: Part II.

Jest jeszcze trzecia grupa negatywnych bohaterów – pokazanych w mocno wyidealizowanej, wręcz romantycznej wersji. Niby wiemy, że to bandzior, a jednak trudno takiego gościa nie lubić i nie kibicować mu we wszystkim, co robi. Mistrzem w kreowaniu podobnych person jest Rockstar, bo z wyjątkiem psychola Trevora każda postać tego studia przeszła do historii darzona sympatią przez rzeszę graczy. Tommy, CJ, Niko, John, Arthur, Michael – praktycznie żadnego z nich nie postrzegamy jako mordercy i złodzieja. A przecież nimi są!

Odłóżmy jednak na razie na bok gry, które nami manipulują lub upiększają rzeczywistość. Sprawdźmy, w jakich tytułach od początku wiemy, że jesteśmy źli i mamy stosownie do tego postępować, będąc antybohaterem danej opowieści.

Więcej na temat gry Destroy All Humans! 2: Reprobed znajdziecie w naszym hubie.

Destroy All Humans!

  1. Gatunek: gra akcji
  2. Data premiery: 28 lipca 2020
  3. Producent: Black Forest Games
  4. Platformy: PC, PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch

Tytuł nie pozostawia chyba wątpliwości, że Destroy All Humans! to najpodlejsza gra, w której stoimy po absolutnie złej stronie. Mamy przecież zniszczyć całą ludzkość! Ale nie jako sfrustrowany własnym życiem człowiek, tylko przybysz z innej planety – kosmita z misją zemsty. Oddajemy się tu ciągłym starciom z armią amerykańską i tajnymi organizacjami rządowymi, ale nasz plan jest znacznie bardziej wyrafinowany. Mamy przygotować ekstrakcję ludzkiego DNA, by w ten sposób zapewnić przetrwanie swojemu gatunkowi.

Całość utrzymana jest w kreskówkowej, kolorowej stylistyce przypominającej filmy o kosmitach klasy B. Dziwią tylko ciągłe remaki tego cyklu. W 2020 roku dostaliśmy nową wersję „jedynki”, a teraz otrzymujemy Destroy All Humans! 2: Reprobed, czyli „dwójkę” w ładniejszej szacie. A wystarczyłoby przecież zmienić tytuł na „Zniszczyć wszystkie kotki (lub pieski)”, by podnieść stopień wredności naszego bohatera – Crypto. Cóż, może nie jesteśmy jeszcze gotowi na taki poziom zła w grach.

  1. Więcej o grze Destroy All Humans!

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Co wybierasz w grach wideo - dobro czy zło?

Dobro.
49,3%
Zło.
17%
Trochę tego, trochę tego.
33,7%
Zobacz inne ankiety
Dragon Age: Veilguard pokazuje, jak ważna w RPG jest możliwość grania tym złym
Dragon Age: Veilguard pokazuje, jak ważna w RPG jest możliwość grania tym złym

Dragon Age: The Veilguard zadebiutował w atmosferze skandalu. Wiele zarzutów jest dyskusyjna, niemniej RPG BioWare ma jeden poważny problem – brakuje mu ikry, bo wypiera pewne aspekty życia i nie pozwala na odgrywanie postaci moralnie niejednoznacznej.

Nostalgiczna przyszłość - dlaczego kochamy retrofuturyzm?
Nostalgiczna przyszłość - dlaczego kochamy retrofuturyzm?

Retrofuturyzm obecny jest w filmach, literaturze oraz oczywiście w samych grach. Premiera odświeżonego Destroy All Humans! 2: Reprobed to w końcu dobra okazja, by się na chwilę zatrzymać i spojrzeć w kierunku przeszłości.

UFO w grach - od „śmiesznych ludzików” do krwiożerczych bestii
UFO w grach - od „śmiesznych ludzików” do krwiożerczych bestii

Kosmitów w grach spotykamy naprawdę sporo. Mają też wiele różnych form, począwszy od uroczych i zabawnych, a na okrutnych i przerażających kończąc. Zebraliśmy dla Was najlepsze z nich.