Ace Combat 7: Skies Unknown. Gry stycznia – najciekawsze premiery i konkurs

Ace Combat 7: Skies Unknown

Data premiery: 18 stycznia

Czym jest Ace Combat 7?

Jest to siódma odsłona popularnej serii zręcznościowych symulatorów lotu, łączących wartką akcję w przestworzach z wojenną fabułą, garściami czerpiąc przy tym z tradycji japońskiej mangi i anime. Gracze zasiadają za sterami niewiarygodnie szybkich, ultranowoczesnych myśliwców i toczą efektowne boje z wrogimi siłami w przestworzach, wykonując szereg misji fabularnych bądź decydując się na sieciowe starcia z żywymi przeciwnikami. Realizm ustępuje tu miejsca dynamice, frajdzie i efekciarstwu.

Jakie tryby zaoferuje gra?

Daniem głównym Skies Unknown ma być rozbudowana kampania fabularna, zawierająca szereg misji rozgrywających się w alternatywnej wersji 2019 roku. Oprócz tego tytuł zaproponuje opcje zabawy dla wielu graczy – co miłe, nie tylko przez sieć, ale także lokalnie, na podzielonym ekranie. Posiadacze PlayStation VR dodatkowo mogą liczyć na pakiet bonusowych misji przygotowanych specjalnie z myślą o goglach do oglądania wirtualnej rzeczywistości.

Jaki jest zarys fabularny Skies Unknown?

Ace Combat 7 przedstawi konflikt toczący się między dwoma fikcyjnymi państwami, Federacją Osean i Królestwem Erusea. Wcielimy się w pilota walczącego po stronie tych pierwszych przeciwko dronom wykorzystywanym przez Eruseę. Nasz bohater będzie uznanym pilotem, który w wyniku oskarżenia o zabójstwo byłego prezydenta zostanie zesłany do karnej jednostki militarnej.

Patrząc na fragmenty rozgrywki z Ace Combat 7, czuję się, jakbym stał przed klasycznym automatem arcade. Przeładowany informacjami ekran, niezliczona ilość amunicji mimo widocznych tylko czterech rakiet, punkty za każde trafienie i samoloty w roli głównej. Czy gra zręcznościowa z rozwiązaniami typowymi dla produkcji z końca lat 80. lub dzisiejszych tytułów mobilnych ma jeszcze szansę zabłysnąć na ósmej generacji sprzętu? Na pewno będę chciał to sprawdzić!

Dariusz „DM” Matusiak

NASZE PRZEWIDYWANIA

Ostatni kontakt z serią Ace Combat miałem jeszcze na pierwszym PlayStation, gdzie zagrywałem się w trzecią jej odsłonę i nie mogłem wyjść z podziwu, jak niesamowicie ta gra wygląda. Od tego czasu wielokrotnie chciałem wrócić do tego cyklu, zachęcany przez świetnie prezentujące się fabularne zwiastuny kolejnych części. Z planów tych jak dotąd nic nie wyszło, ale może tym razem wreszcie się uda?

Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz