The Outer Worlds. Gry października – najciekawsze premiery i konkurs
Spis treści
The Outer Worlds
Data premiery: 25 października
INFORMACJE
- Gatunek: RPG
- Platformy: PC, PS4, XONE
- Przybliżona cena: 259,99 zł (PC), ok. 230 zł (PS4, XONE)
Czym jest The Outer Worlds?
To gra fabularna z akcją pokazaną z perspektywy pierwszej osoby, która przeniesie nas do kosmicznej kolonii zaprezentowanej w retrofuturystycznej stylistyce. Za projekt ten odpowiada studio Obsidian Entertainment, twórca takich kultowych produkcji jak Fallout: New Vegas, Star Wars: Knights of the Old Republic II czy Pillars of Eternity.
Jaki jest zarys fabularny gry?
W The Outer Worlds odwiedzimy kosmiczną kolonię Halcyon, położoną na rubieżach galaktyki. Wcielimy się w osadnika, który zostaje wybudzony z hibernacji po podróży kosmicznej i musi odnaleźć się w obcym środowisku, lawirując między różnymi lokalnymi frakcjami. Szybko natrafimy też na ślad spisku, w który zamieszane są wpływowe galaktyczne korporacje.
Jak w to się będzie grać?
Rozgrywka w The Outer Worlds oparta zostanie na tradycyjnych zasadach gier fabularnych. Jej najistotniejszym punktem będzie wykonywanie zadań głównych i pobocznych – w pojedynkę bądź razem ze sterowanymi przez sztuczną inteligencję towarzyszami, którym wydamy proste rozkazy. Dzięki sukcesom zdobędziemy nowy sprzęt i punkty doświadczenia, które pozwolą rozwinąć naszą postać. System walki natomiast ma być zręcznościowy, co w połączeniu z perspektywą pierwszoosobową upodobni pojedynki do tych, jakie znamy z kosmicznych strzelanek.
- Więcej o grze The Outer Worlds
- Graliśmy w The Outer Worlds – RPG takie jak dawniej
- The Outer Worlds w sklepie GRYOnline.pl
NASZE OCZEKIWANIA
Nie jestem w tej grupie graczy, która uwielbia Fallouta: New Vegas. Ba, nawet w niego nie zagrałem. Studio Obsidian ma jednak tę wyjątkową umiejętność tworzenia produkcji, które jednocześnie odpychają i przyciągają. Wyglądają na niedzisiejsze, często obarczone są wieloma niedoróbkami, ale gdzieś w środku da się znaleźć pokłady kreatywności – rewelacyjnie zbudowany świat, interesujące postacie, ciekawe zadania i daleko posuniętą nieliniowość. Takie było chociażby Alpha Protocol, które do dziś bardzo dobrze wspominam. Jeśli tylko okaże się, że elementy „rozgrywkowe” przyćmią potencjalne niedostatki techniczne, będzie bardzo dobrze.
Filip „fsm” Grabski
Jestem fanem serii Fallout, ale jej ostatnie dwie odsłony – delikatnie mówiąc – nie spełniły moich oczekiwań. „Czwórka” przyciągnęła mnie świetnie zaprojektowanymi lokacjami i klimatem, ale za każdym razem, gdy któryś z NPC otwierał usta, miałem wrażenie, jakby ktoś walił mnie obuchem w łeb. Na grę z numerem 76 najlepiej litościwie spuśćmy zasłonę milczenia. Dlatego gdy usłyszałem, że Obsidian Entertainment, z Leonardem Boyarskym i Timem Cainem na pokładzie, pracuje nad tytułem nawiązującym duchem do Fallouta, trudno mi było opanować ekscytację. O dziwo, nie zgasła ona także po obejrzeniu dostępnych fragmentów rozgrywki. Będzie drewno? Pewnie tak. Będą bugi? No jasne. Ale czuję w kościach, że nie zabraknie też diabelnie dobrej zabawy.
Bartosz „Aquma” Świątek
Cholibka, jakoś nie potrafię ekscytować się The Outer Worlds. To chyba przez to, że przegapiłem okazję, by zostać fanem Fallouta: New Vegas. Gdyby TOW było realizowane w konwencji izometrycznego RPG, przypuszczalnie już dawno miałbym zarezerwowaną własną kopię tej gry. Może to brzmieć dziwnie z ust kogoś, kto uwielbia miksowanie RPG z FPS-ami. Tylko że drewniany FPS to żaden FPS – a na taki niestety wygląda mi The Outer Worlds.
Oczywiście nie przejdę obok niego obojętnie, bo nadal mówimy o nowym „rolpleju” studia Obsidian Entertainment – dewelopera, który z premiery na premierę staje się coraz lepszy (czyt. coraz bliższy poziomu arcymistrzowskiego) w opowiadaniu niebanalnych historii i kreowaniu intrygujących światów. Dlatego, nie zważając na mechaniczną drętwotę TOW i wiedząc, że ekscytacja w końcu mnie dopadnie, 25 października bez oporów wsiadam na statek lecący do systemu Halcyon... Jeśli tylko do tego czasu zdołam oderwać się od Disco Elysium.
Krzysztof „Draug” Mysiak