Concrete Genie. Gry października – najciekawsze premiery i konkurs
Spis treści
Concrete Genie
Data premiery: 8 października
INFORMACJE
- Gatunek: przygodowa gra akcji
- Platforma: PS4
- Przybliżona cena: 124 zł
Czym jest Concrete Genie?
Artystyczną grą niezależną tworzoną przez PixelOpus, wewnętrzne studio Sony, odpowiedzialne za Entwined, abstrakcyjną przygodówkę z 2014 roku. W Concrete Genie trafimy do nadmorskiego miasteczka, któremu dodamy nieco kolorytu jako Ash, chłopiec obdarzony niezwykłą zdolnością ożywiania tworzonych przez siebie malunków ściennych.
Jak wyglądać ma rozgrywka w Concrete Genie?
Akcja w grze pokazana zostanie z perspektywy trzeciej osoby i skupi się na eksploracji kolejnych sekcji miasteczka oraz rozwiązywaniu zagadek środowiskowych. Do tego ostatniego niezbędne będzie wykorzystanie zdolności Asha – malunki wykonamy za pomocą gałek analogowych oraz czujników ruchu gamepada i będą to na przykład ziejący ogniem stwór, który podpali blokującą drogę kłodę, czy władający elektrycznością potworek, który naładuje generator. W Concrete Genie zagramy tradycyjnie albo z użyciem gogli do oglądania wirtualnej rzeczywistości PlayStation VR.
NASZE OCZEKIWANIA
Jak dla mnie najciekawszy tegoroczny tytuł ekskluzywny na PlayStation 4. Och, Death Stranding też mnie intryguje – nie myślcie sobie, że jestem aż taki „alternatywny”. Nie do końca uśmiecha mi się jednak inwestowanie kilkudziesięciu cennych godzin życia w podejmowanie prób nadążenia za wyobraźnią wielkiego Hideo Kojimy. Dlatego łaskawszym okiem spoglądam w kierunku Concrete Genie. Wydaje się być to dzieło niewiele tylko mniej wysublimowane pod względem głębi przekazu, a przy tym znacznie bardziej zwarte w formie – takie zaś preferuję w sezonie wielkich premier. A że budżet mniejszy i wizja nie tak zamaszyście nakreślona? Parafrazując klasyka: prawdziwa sztuka obroni się i bez tego.
Krzysztof „Draug” Mysiak
Przede wszystkim Concrete Genie to jedna z tych mniejszych gier, które niedostatki budżetu maskują bardzo artystyczną oprawą wizualną – i z tego, co widziałem w materiałach promocyjnych, tytuł ten robi to świetnie. Gra z pewnością będzie ucztą dla oczu. Czy wspaniałym doznaniom wizualnym dorównają wrażenia gameplayowe? Wątpię. Myk z rysowaniem rzeczy, które następnie materializują się i ułatwiają nam zabawę, wcale nie jest taki oryginalny, jak chcieliby twórcy, pojawił się chociażby w capcomowym Okami i jako taki nie wywołał opadu szczęki. W Concrete Genie też nie musi – nie spodziewam się po tej produkcji fenomenu, a po prostu przyjemnej rozrywki na kilka godzin. A do tego świetna oprawa i dobre mechaniki wystarczą.
Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz