Slay the Spire. Gry na słabego laptopa – w co grać na złym lapku?

Slay the Spire

Choć miks karcianki i roguelike’a brzmi egzotycznie, w przypadku Slay the Spire studia Mega Crit mamy do czynienia z naprawdę dobrą i przemyślaną produkcją. Pokochają ją szczególnie ci, którzy w grach szukają wyzwania. Jeśli jeszcze nie udało się Was przekonać, dodam, że gra ma 95% pozytywnych recenzji na Steamie.

W Slay the Spire wcielamy się w wojownika, który próbuje wdrapać się na szczyt tytułowej iglicy. Cała mechanika oparta jest na klasycznym systemie karcianym – pojedynkujemy się bowiem z wrogami, zagrywając karty z talii niczym w Hearthstonie. Ich działanie można dodatkowo wzmocnić przy użyciu tzw. reliktów, co rozbudowuje wachlarz dostępnych opcji taktycznych.

W czasie wędrówki należy wybierać drogę, którą będziemy podążać, a zabawę utrudnia fakt, że śmierć cofa nas na początek podróży. Gra utrzymana jest w ślicznej, kolorowej konwencji wizualnej, która jednak nie obciąża nadmiernie naszego peceta. W rozdzielczości 1366x768 tytuł ten wyciągał na moim laptopie 20–22 klatki na sekundę i jest to płynność jak najbardziej wystarczająca do komfortowej rozgrywki – animacja prezentuje się dobrze, nie odczuwa się też żadnych poważniejszych spadków płynności.